Burza, która po południu przeszła przez województwo warmińsko-mazurskie, wyrwała i połamała kilkadziesiąt drzew w pasie od Iławy przez Ostródę po Olsztyn.
Jak powiedział dyżurny wojewódzkiego stanowiska koordynacji straży pożarnej w Olsztynie, wiejący podczas burzy silny wiatr powalił po południu drzewa w pasie od Iławy przez Ostródę po Olsztyn. Pojedyncze drzewa spadły też na drogi w okolicach Lidzbarka Warmińskiego, Kętrzyna i Giżycka.
- _ Sądzę, że zamkniemy się w sumie w 50 interwencjach, na szczęście nie są to zdarzenia poważne _ - powiedział dyżurny warmińsko-mazurskich strażaków.
Po południu burza przeszła też przez mazurskie jeziora. Dyżurny Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego powiedział, że żeglarze zdołali schronić się w portach, jedynie pojedyncze łodzie silny wiatr zepchnął w trzciny, tak że by je wyciągnąć potrzebna będzie interwencja służb ratowniczych.
_ - Dzisiejszy dzień obfitował w urazy. Jachty są śliskie, ludzie upadali i odnosili różne obrażenia, od zwichnięć i skręceń po złamania _ - powiedział po południu dyżurny MOPR. Do takich zdarzeń MOPR wysyłał stacjonujące na Mazurach cztery karetki wodne.
Synoptycy ostrzegali w czwartek, że przez mazurskie jeziora mogą przejść gwałtowne burze, a lokalnie nawet trąby powietrzne.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ogromna liczba interwencji po nawałnicach Po burzach, które w ciągu ostatniej doby przeszły nad Polską, strażacy interweniowali 1616 razy. | |
Tragedia na Mazurach. Zginęła przez burzę Podczas gwałtownej burzy tej nocy w okolicach Giżycka przydrożne drzewo przewróciło się na samochód, którym podróżowało czworo ludzi. | |
Szukają zaginionej. Wypłynęła na materacu Nadal trwają poszukiwania 18-letniej dziewczyny zaginionej podczas wichury na jeziorze Tałty na Mazurach. |