Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Buzek: Białorusi grozi wstrzymanie pomocy finansowej

0
Podziel się:

Przewodniczący Parlament Europejskiego Jerzy Buzek powiedział w piątek w
Gdańsku, że jeśli władze białoruskie nadal będą prześladowały mniejszość polską w tym kraju oraz
opozycję demokratyczną, to muszą się m.in. liczyć ze wstrzymaniem pomocy pieniężnej.

*Przewodniczący Parlament Europejskiego Jerzy Buzek powiedział w piątek w Gdańsku, że jeśli władze białoruskie nadal będą prześladowały mniejszość polską w tym kraju oraz opozycję demokratyczną, to muszą się m.in. liczyć ze wstrzymaniem pomocy pieniężnej. *

Buzek dodał, że stanowiskiem w sprawie ostatnich działań władz białoruskich wobec mniejszości polskiej zajmie się w przyszłym tygodniu Parlament Europejski.

"Będą postawione zupełnie jasne warunki. Jeśli taka polityka wobec mniejszości narodowych, nie tylko polskiej, oraz wobec opozycji demokratycznej, będzie nadal stosowana, to nie będzie mowy o pomocy dla Białorusi, kredytach dla Białorusi o możliwości podróżowania dostojników białoruskich i członków władz białoruskich. Bo chcemy oczywiście utrzymać kontakt z milionami obywateli na Białorusi" - powiedział dziennikarzom szef PE.

Zdaniem Buzka, Unia Europejska powinna zmienić swoją politykę wobec Białorusi. "Bo przecież do tej pory było daleko idące otwarcie i ocieplenie wzajemnych kontaktów. I jak widać, to nie skutkuje" - dodał.

Buzek poinformował, że Parlament Europejski wyśle na Białoruś czteroosobową misję, której uczestnikiem będzie m.in. eurodeputowany PO Jacek Protasiewicz.

Przewodniczący PE uczestniczył w piątek w Gdańsku w międzynarodowej konferencji "Bezpieczeństwo Energetyczne Europy Północnej". Trzydniowe forum, które zakończy się w sobotę, zorganizowane zostało przez Grupę Lotos oraz Windsor Energy Group - brytyjski "think tank", zajmujący się zagadnieniami związanymi z budowaniem ładu energetycznego na świecie.(PAP)

rop/ mok/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)