Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Buzek krytykuje zatrzymanie Aleksiejewej w Moskwie

0
Podziel się:

W imieniu Parlamentu Europejskiego przewodniczący Jerzy Buzek w ostrych
słowach skrytykował w piątek zatrzymanie przez rosyjską milicję w czwartek działaczy praw człowieka
w Moskwie, w tym tegorocznej laureatki nagrody Sacharowa PE 82-letniej Ludmiły Aleksiejewej.

W imieniu Parlamentu Europejskiego przewodniczący Jerzy Buzek w ostrych słowach skrytykował w piątek zatrzymanie przez rosyjską milicję w czwartek działaczy praw człowieka w Moskwie, w tym tegorocznej laureatki nagrody Sacharowa PE 82-letniej Ludmiły Aleksiejewej.

"Jestem głęboko zszokowany i osobiście dotknięty informacją, że Ludmiła Aleksiejewa, ta bardzo szanowana, 82-letnia kobieta, działaczka praw człowieka, której wręczałem niedawno nagrodę Sacharowa, trafiła w sylwestrową noc do rosyjskiego aresztu" - oświadczył Buzek w komunikacie.

"Ludmiła Aleksiejewa protestowała wczoraj, ponieważ domagała się respektowania rosyjskiej konstytucji i prawa do demonstracji. Wciąż mam nadzieję, że pewnego dnia Rosja będzie partnerem, na którym Unia Europejska będzie mogła polegać; partnerem, który szanuje podstawowe prawa człowieka. Dziś apeluję do władz rosyjskich: Uwolnijcie natychmiast tych ludzi!" - zaapelował.

Rosyjska milicja zatrzymała w czwartek w Moskwie dziesiątki demonstrantów, w tym Aleksiejewą, znaną dysydentkę z czasów radzieckich, szefową Moskiewskiej Grupy Helsińskiej i współzałożycielkę Memoriału. Aleksiejewą zatrzymano, gdy pojawiła się na sylwestrowym nielegalnym wiecu pod choinką w centrum miasta w stroju Śnieżynki. Demonstrację zorganizowano przeciwko łamaniu przez rosyjskie władze konstytucji. Inna działaczka opozycji, Tatiana Łokszyna poinformowała, że Aleksiejewą wkrótce zwolniono, a rzecznik rosyjskiej milicji odmówił skomentowania jej zatrzymania.

"Działanie policji było absolutnie nieproporcjonalne.(...) W demokratycznym państwie obywatele mają prawo do organizowania protestów, nawet przeciwko rządom i władzom. Wolność słowa i wypowiedzi to jedne z podstawowych praw człowieka" - oświadczył Buzek.

Buzek przypomniał, że kiedy Aleksiejewa była 16 grudnia na konferencji prasowej w Parlamencie Europejskim po wręczeniu nagrody Sacharowa, dziennikarze pytali ją, czy nie boi się wracać do Rosji po przyjęciu nagrody PE. "Działanie policji w Moskwie daje bardzo rozczarowującą odpowiedź na to pytanie - działacze praw człowieka w Rosji nadal nie mogą demonstrować swoich poglądów" - zaznaczył Buzek.

Władze Moskwy nie dały zgody na wiec opozycji, tłumacząc, że w tym samym czasie odbędzie się w pobliżu wiec prokremlowskich zwolenników.

Inga Czerny (PAP)

icz/ mw/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)