Europarlament powinien w dalszym ciągu sprzeciwiać się homofobii, bez względu na to, czy ma miejsce wewnątrz czy na zewnątrz Unii Europejskiej - oświadczył szef PE Jerzy Buzek na dzień przed obchodzonym w poniedziałek Międzynarodowym Dniem Walki z Homofobią.
"Musimy upewnić się, że przyszłe pokolenia Europejczyków wyrosną przyzwyczajone do kultury otwartości, niedyskryminacji i tolerancji" - oświadczył Buzek drogą komunikatu prasowego w niedzielę z okazji obchodzonego w poniedziałek po raz szósty Międzynarodowego Dnia Walki z Homofobią.
Jak podkreślił Buzek, homofobia jest rażącym naruszeniem godności ludzkiej i praw podstawowych, a więc musi być zdecydowanie potępiona. Przypomniał, że niektórzy ludzie są nie tylko pozbawieni podstawowych praw, ale także torturowani i karani z powodu orientacji seksualnej. W niektórych krajach za homoseksualizm grozi nawet kara śmierci, co stanowi oczywiste naruszenie, a nawet regresję praw człowieka.
"Unia Europejska jest zobowiązana do walki z dyskryminacją na jakimkolwiek tle, a homofobia nie jest wyjątkiem. Zobowiązanie to jest zapisane w naszych podstawowych aktach prawnych: zarówno w Karcie Praw Podstawowych, jak i w Traktacie o UE - podkreślił Buzek. - Parlament Europejski powinien w dalszym ciągu silnie sprzeciwiać się homofobii. Bez względu na to, czy ma miejsce wewnątrz czy na zewnątrz UE".
W kwietniu 2007 roku Parlament Europejski przyjął szeroko komentowaną w Polsce rezolucję o homofobii w UE, w której m.in. zaapelował do ówczesnych władz polskich o potępienie wypowiedzi wzywających do dyskryminowania homoseksualistów i o nieprzyjmowanie ustawy o zakazie propagandy homoseksualnej w szkołach.
W rezolucji eurodeputowani apelowali też do władz w Warszawie o "powstrzymanie się od wdrażania środków mających na celu zastraszanie organizacji lesbijek, gejów, biseksualistów i transseksualistów", za jakie eurodeputowani uważali zlecone w czerwcu 2006 roku przez Prokuraturę Krajową kontrole finansowania tych organizacji.
Niespełna rok wcześniej, w czerwcu 2006 PE przyjął inną rezolucję w sprawie homofobii w UE, w której także wyrażał "poważne zaniepokojenie" sytuacją w Polsce, wzywając UE do "zajęcia się kwestią udziału w rządzie LPR, której przywódcy nawołują do nienawiści i przemocy".
Inga Czerny (PAP)
icz/ mc/ tot/