Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bydgoszcz: Jedna oferta w przetargu na edukację ekologiczną

0
Podziel się:

Ponad 2,6 mln zł ma kosztować kampania edukacyjna na temat sortowania
odpadów, która zostanie przeprowadzona w Bydgoszczy i Toruniu. Projekt zaplanowano jako
towarzyszący budowie spalarni w Bydgoszczy, ale sama inwestycja staje się coraz mniej realna.

Ponad 2,6 mln zł ma kosztować kampania edukacyjna na temat sortowania odpadów, która zostanie przeprowadzona w Bydgoszczy i Toruniu. Projekt zaplanowano jako towarzyszący budowie spalarni w Bydgoszczy, ale sama inwestycja staje się coraz mniej realna.

"Jedyną ofertę, o wartości ponad 2,6 mln zł brutto, złożyła firma Partner of Promotion z Warszawy" - poinformował w poniedziałek Marcin Janczylik, rzecznik komunalnej spółki Pro Natura w Bydgoszczy.

Kampania edukacyjna została zaplanowana jako element programu budowy wspólnej spalarni odpadów dla Bydgoszczy i Torunia. Jak dodał Janczylik, pierwotnie szacowano, że koszt realizacji kampanii wyniesie niespełna 3,7 mln zł brutto.

Kampania edukacyjna ma być ukierunkowana przede wszystkim na popularyzowanie selektywnej zbiórki u źródła oraz recyklingu. Potrwa do września 2015 roku i w tym czasie ponad 300 szkół w Bydgoszczy, Toruniu i regionie odwiedzi specjalny eko-bus, wyposażony w nowoczesne narzędzia dydaktyczne i stanowiska badawcze.

"Wiedzę z eko-lekcji sprawdzą ekologiczne konkursy. Szkolenia czekają również samorządowców, urzędników i nauczycieli z gmin objętych projektem. Temat ochrony środowiska pojawi się także w mediach, serwisie internetowym i specjalnym portalu społecznościowym" - zaznaczył Janczylik.

Dotychczas nie ma jednak pewności, czy sama budowa spalarni, dla której kampania edukacyjna miała być z założenia wsparciem, dojdzie do skutku. Kolejne odwołania uczestników przetargu doprowadziły dotychczas do ogromnego wzrostu kosztów inwestycji, znacznie przekraczającego pierwotne założenia.

W pierwszym rozstrzygnięciu za najkorzystniejszą uznano ofertę włoskiego konsorcjum, które planowało, że zbuduje spalarnię za 528 mln zł, czyli o kilka milionów ponad szacowany pierwotnie koszt.

Na skutek odwołania uczestników przetargu Krajowa Izba Odwoławcza nakazała jednak odrzucenie włoskiej oferty i ponowne rozpatrzenie ofert bez jej udziału. W tym rozstrzygnięciu najlepsza była oferta Mostostalu Warszawa, który deklarował wykonanie inwestycji za 644,5 mln zł.

Także ten wynik przetargu został zaskarżony do KIO, która uznała protest za zasadny i nakazała ponowne rozpatrzenie ofert, ale już bez udziału Mostostalu. W tej sytuacji najtańszą jest oferta złożona przez konsorcjum stworzone przez spółkę PBG, które chciało zbudować spalarnię za 789 mln zł, czyli prawie 145 mln zł drożej niż Mostostal.

Postępowanie przetargowe wciąż trwa i na razie nie ma pewności, czy inwestycja dojdzie do skutku, a także z jakiego źródła uzyskać nieplanowane wcześniej fundusze na budowę. Władze Bydgoszczy konsekwentnie deklarują jednak, że nie chcą rezygnować z inwestycji i rozpatrują kilka możliwości rozwiązania tego problemu.

Budowa spalarni ma być jedną z największych inwestycji w regionie kujawsko-pomorskim, realizowanych z wykorzystaniem funduszy unijnych (dofinansowanie 340 mln zł). Zakład ma powstać na terenie Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego.

Rocznie utylizować ma około 180 tysięcy ton odpadów z Bydgoszczy, Torunia oraz z 16 gmin powiatów bydgoskiego i toruńskiego. Spalarnia ma rozwiązać nie tylko problem składowania śmieci, ale być również źródłem "zielonej" energii.

Podczas utylizacji wyprodukowany zostanie prąd, który w pełni powinien pokryć potrzeby inwestorów z Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego, a także dostarczyć ciepło, które w ponad 90 proc. pokryje zapotrzebowanie Bydgoszczy poza okresem grzewczym.

Dzięki inwestycji dwa największe miasta regionu kujawsko-pomorskiego oraz sąsiadujące z nimi gminy miały zyskać wspólny system gospodarki odpadami, zgodny z wymogami UE. (PAP)

olz/ je/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)