Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bydgoszcz nie powiększy się o tereny sąsiednich gmin

0
Podziel się:

Wniosek władz Bydgoszczy o przyłączenie
fragmentów sąsiednich gmin został odrzucony przez rząd. Miasto
starało się o blisko 1500 hektarów ziemi, na której m.in. znajduje
się lotnisko.

Wniosek władz Bydgoszczy o przyłączenie fragmentów sąsiednich gmin został odrzucony przez rząd. Miasto starało się o blisko 1500 hektarów ziemi, na której m.in. znajduje się lotnisko.

Bydgoszcz w ubiegłym roku złożyła wniosek o włączenie do obszaru miasta terenów należących do gmin: Białe Błota, Osielsko i Sicienko. Znajduje się na nich m.in. część obszaru bydgoskiego lotniska, fragment ulicy prowadzącej do dzielnicy Smukała i część bloków w dzielnicy Osowa Góra.

Jak poinformowało Centrum Informacyjne Rządu, projekt zaopiniowano negatywnie w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, a rozporządzenie odrzucające wniosek opublikowano już w dzienniku ustaw. Takie zakończenie sprawy odpowiada władzom gmin sąsiadujących z Bydgoszczą.

"Dzięki temu w kasie naszej gminy pozostanie 200 tys. zł rocznie z podatków. Uszanowano także wolę naszych mieszkańców, którzy licznie wzięli udział w referendum na ten temat i byli zdecydowanie przeciw zmianie granic" - powiedziała Katarzyna Kirstein-Piotrowska, wójt Białych Blot, na których terenie leży częściowo bydgoskie lotnisko.

Gminni samorządowcy od początku protestowali przeciwko pomysłom władz Bydgoszczy, oburzeni tym, że władze miasta nie próbowały nawet negocjować z nimi swego projektu. Radni gminy Osielsko niejako w odwecie podjęli uchwałę, w której domagają się terenów włączonych przed laty do Bydgoszczy, a przed siedzibą wojewody kujawsko-pomorskiego, opiniującego projekt, doszło do kilkusetosobowej pikiety protestacyjnej.

Uchwałę w sprawie wniosku o zmianę granic miasta radni Bydgoszczy przyjęli 21 grudnia zeszłego roku. Poprzedziły ją konsultacje społeczne w Bydgoszczy i trzech ościennych gminach. W Bydgoszczy konsultacje spotkały się z nikłym zainteresowaniem, a mieszkańcy Białych Błót, Osielska i Sicienka byli przeciwni zmianom granic.

Władze Bydgoszczy uzasadniały projekt rozszerzenia granic miasta potrzebą doprowadzenia do zgodności w funkcjonowaniu niektórych terenów ze stanem faktycznym, uproszczenia działań administracyjnych i pozyskania terenów na rozwój infrastruktury, m.in. drogowej. (PAP)

olz/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)