Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bydgoszcz: Premiera sztuki "Szwoleżerowie"

0
Podziel się:

Premiera sztuki "Szwoleżerowie" dziejącej się w środowisku żużlowców,
którą napisał Artur Pałyga i wyreżyserował Jana Klata, odbędzie się w piątek w Teatrze Polskim w
Bydgoszczy.

Premiera sztuki "Szwoleżerowie" dziejącej się w środowisku żużlowców, którą napisał Artur Pałyga i wyreżyserował Jana Klata, odbędzie się w piątek w Teatrze Polskim w Bydgoszczy.

Scenarzysta i reżyser przyznają, że kanwę sztuki stanowiły losy prawdziwych żużlowców, ich partnerek życiowych i osób z otoczenia, ale zastrzegają, że nie jest to spektakl dokumentalny.

"Artur Pałyga szukał tematów w świecie żużlowców, rozmawiał z tymi ludźmi. Następnie przetworzył to bardzo mocno, przetworzył w sposób teatralny. Bohaterowie są ulepieni z różnych postaci i wyobraźni" - powiedział Klata.

"Jeżeli ktoś przyjdzie do teatru zobaczyć opowieść o Tomaszu Gollobie, czy prawdę o Polonii Bydgoszcz to się rozczaruje. Jeżeli przyjdzie obejrzeć spektakl, w którym staraliśmy się przy pomocy żużlowców, ich kobiet, działaczy opowiedzieć o Polsce, o nas, to się nie rozczaruje" - dodał reżyser.

Klata przyznał, że jest autorem pomysłu sztuki, z którym zwrócił się do Artura Pałygi i dyrektora bydgoskiego teatru Pawła Łysaka. Wybór Bydgoszczy był związany z tym, że jest to silny ośrodek żużlowy.

"W tym sporcie fascynujące jest rodzaj ryzyka jakie podejmują sportowcy, rodzaj napięcia jakie jest bardzo mocno wyczuwalne przez kibiców, rodzaj ryzyka odbijającego się na najbliższych osób, które z prędkością stu, stu kilkudziesięciu kilometrów jadą bez hamulcówhamulców. W żużlu jest coś, co z gruntu wydaje się polskie, skrajnie szalone" - podkreślił Klata.

Pałyga wyznał, że propozycja Klaty była zaskoczeniem, nie wiedział, jak podejść do tematu. W trakcie pracy nad sztuką czytał wywiady i książki o żużlu, rozmawiał z zawodnikami i działaczami, śledził fora internetowe.

"Wykonałem dużo pracy dokumentalnej, ale nie powstał spektakl dokumentalny. W czasie pracy otworzyły mi się oczy, jaki to jest sport. Poznawałem wiele spraw, o których nie miałem pojęcia, zaczęło to mnie fascynować. Jestem początkującym fanem żużla" - powiedział Pałyga.

Zaznaczył, że "żużlowcy ponoszą skrajne konsekwencje i płacą ogromną cenę za swoja pasję".

"Wiadomo sytuacje są różne. Nie wszyscy wytrzymują. Są wypadki, są samobójstwa. Są pieniądze i oczekiwania. Żużel to pęd, to bój. To męski, polski ułański sport" - dodał scenarzysta.

W spektaklu - co można było zobaczyć podczas prób - pojawiają się nie tylko bohaterowie w żużlowych uniformach, ale i prawdziwe motocykle żużlowe, jeżdżące po scenie i bardzo hałasujące.

W czasie przedstawienia muzyka będzie grana na żywo przez zespół Polish Hammers. W składzie zespołu są autorzy muzyki Maciej Szymborski i Sławomir Szudrowicz, a także Błażej Gawliński i Kuba Ziołek.

Premiera sztuki miała odbyć się dwa tygodnie temu, ale z powodu niedyspozycji jednego z aktorów musiała zostać przesunięta.

"Szwoleżerowie" to kolejna sztuka dziejąca się w środowisku żużlowym. Wcześniej Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim wystawił sztukę "Zapachu żużla" Iwony Kusiak w reżyserii Jacka Głomba. (PAP)

rau/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)