Tomasz Markowski, lider PiS w Bydgoszczy i wiceszef klubu parlamentarnego PiS nie będzie kandydował do Sejmu. Szef partii Jarosław Kaczyński zdecydował o skreśleniu go z listy wyborczej po nagłośnieniu zarzutu nadużyć, których miał się dopuścić Markowski.
"Ponieważ kampania prasowa przeciwko mnie zaczęła się nasilać, oddałem się do dyspozycji premiera i on zdecydował, że dla dobra PiS w tym momencie nie powinienem kandydować w wyborach" - oświadczył Markowski w środę wieczorem.
Dodał, że respektuje tę decyzję i postara się wykorzystać ten czas na wyjaśnienie zarzutów, które podnosi się pod jego adresem.
Według informacji publikowanych w lokalnej prasie, Markowski od sześciu lat pobiera z kasy Sejmu comiesięczny dodatek w wysokości 2 tys. zł na pokrycie kosztów pobytu w Warszawie podczas prac w parlamencie. Jednocześnie poseł jest jednak formalnie właścicielem mieszkania w stolicy, a pod adresem stałego zameldowania w Bydgoszczy nie mieszka. (PAP)
olz/ mok/ jra/