Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Byli włodarze Słupska uniewinnieni w procesie o prywatyzację spółki

0
Podziel się:

Sąd Okręgowy w Słupsku (Pomorskie) uniewinnił w środę czterech członków
dawnych władz miasta od zarzutu wyrządzenia gminie szkody majątkowej przy prywatyzacji w 1999 r.
komunalnej spółki Drogi i Mosty; chodzi o kwotę co najmniej 2,8 mln zł.

*Sąd Okręgowy w Słupsku (Pomorskie) uniewinnił w środę czterech członków dawnych władz miasta od zarzutu wyrządzenia gminie szkody majątkowej przy prywatyzacji w 1999 r. komunalnej spółki Drogi i Mosty; chodzi o kwotę co najmniej 2,8 mln zł. *

Za winnych działania na szkodę Dróg i Mostów uznani zostali natomiast trzej udziałowcy spółki, która kupiła od miasta firmę. Sąd wymierzył im kary więzienia od roku i 10 miesięcy do 2 lat w zawieszeniu na 5 lat. Każdy z biznesmenów ma zapłacić po 120 tys. zł grzywny. Muszą również naprawić wyrządzoną spółce Drogi i Mosty Mają szkodę, wpłacając na jej konto łącznie 2,6 mln zł.

Wyrok jest nieprawomocny. Prokuratura domagała się uznania wszystkich oskarżonych za winnych.

W procesie, który ruszył latem ub.roku, na ławie oskarżonych zasiedli: Jerzy M.(prezydent Słupska w latach 1994 - 2002), Jerzy W. i Andrzej O. (byli wiceprezydenci Słupska), Ryszard S. (słupski adwokat, który w 1999 r. był członkiem zarządu miasta), Michał K. (prezes Dróg i Mostów), Jan B. i Jacek D. (przewodniczący i wiceprzewodniczący rady nadzorczej Dróg i Mostów).

Trzej ostatni skarżeni byli udziałowcami spółki PRIMBR, która kupiła od miasta większościowy pakiet udziałów w Drogach i Mostach.

Samorządowcom prokuratura zarzucała, że sprzedali komunalną spółkę za zbyt niską cenę firmie, która nie miała pieniędzy za taki zakup.

Biznesmenom zarzucono w akcie oskarżenia, że w wyniku różnych finansowych operacji wyprowadzili z Dróg i Mostów po przejęciu spółki w latach 2000 - 2002 łącznie 5,6 mln zł. Pieniędzmi tymi mieli regulować zobowiązania innych spółek, w których mieli udziały.

W ocenie sądu samorządowcy działali zgodnie z prawem, nie było ich celem wyrządzenie miastu szkody majątkowej, wobec czego przedstawione im zarzuty nie mogły się ostać. W przypadku biznesmenów większość prokuratorskich zarzutów była zasadna. W ustanym uzasadnieniu wyroku sąd powiedział, że ci oskarżeni "uczynili sobie z Dróg i Mostów źródło finansowania własnej działalności i zabezpieczenia zobowiązań".

Śledztwo w sprawie Dróg i Mostów wszczęto w połowie 2003 r. Początkowa prowadziła je Prokuratura Rejonowa w Słupsku, potem Prokuratura Okręgowa w Koszalinie (Zachodniopomorskie). Przez prawie dwa lata w postępowaniu niewiele się działo, bo koszalińscy śledczy czekali na raporty Najwyższej Izby Kontroli i urzędu skarbowego, które sprawdzały finanse Dróg i Mostów oraz okoliczności jej prywatyzacji.

W sprawie Dróg i Mostów ze względu na wskazywaną przez sąd konieczność uzupełnienia śledztwa powstały aż dwa akty oskarżenia: pierwszy w maju 2007 r., drugi w czerwcu 2009 r.(PAP)

sibi/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)