Na 3 lata więzienia skazał sąd w Austin w Teksasie byłego republikańskiego kongresmana Toma DeLaya, uznanego winnym prania pieniędzy i nielegalnego przekazania funduszy od korporacji na kampanie republikańskich kandydatów do Kongresu z Teksasu.
DeLay, w przeszłości lider republikańskiej większości w Izbie Reprezentantów, złamał teksańskie prawo, które nie zezwala na bezpośredni transfer funduszy z korporacji na kampanie polityczne.
Wyrok, który ogłoszono w poniedziałek po południu (czasu lokalnego), nie jest jeszcze prawomocny. Za nielegalny transfer funduszy DeLaya skazano na 3 lata więzienia, natomiast za pranie pieniędzy oskarżony otrzymał 5 lat więzienia w zawieszeniu na 10 lat.
Adwokaci byłego kongresmana utrzymywali, że robił to samo, co wszyscy politycy, i postawienie go przed sądem było wyrazem zemsty politycznej ze strony jego przeciwników.
W jego obronie wystąpił jako świadek m.in. były republikański przewodniczący Izby Reprezentantów Dennis Hastert.
Sprawa wytoczona DeLayowi była jedną z serii afer finansowych, których bohaterami w ostatniej dekadzie stali się prominentni politycy Partii Republikańskiej.
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)
zal/ akl/
