Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Były premier Litwy: decyzja Polski w sprawie elektrowni - polityczna

0
Podziel się:

Zawieszenie udziału strony polskiej w budowie elektrowni atomowej na Litwie
jest decyzją polityczną i może wpłynąć na realizację projektu budowy polsko-litewskiego mostu
energetycznego - uważa były premier Litwy Gediminas Kirkilas.

Zawieszenie udziału strony polskiej w budowie elektrowni atomowej na Litwie jest decyzją polityczną i może wpłynąć na realizację projektu budowy polsko-litewskiego mostu energetycznego - uważa były premier Litwy Gediminas Kirkilas.

"Nie wątpię, że jest to decyzja polityczna, tak jak decyzją polityczną Polski było przystąpienie do projektu budowy siłowni" - powiedział w poniedziałek w wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie Radio "Znad Wilii" poseł opozycyjnej partii socjaldemokratycznej Gediminas Kirkilas.

Przypomniał, że "od początku strona polska udział w projekcie budowy na Litwie siłowni atomowej kojarzyła z budową polsko-litewskiego mostu energetycznego".

"Bardzo ważny dla nas projekt budowy mostu energetycznego ruszył z miejsca dopiero wówczas, gdy zaproponowaliśmy Polsce udział w budowie siłowni. Oczywiste jest, że teraz zainteresowanie strony polskiej budową mostu energetycznego zmniejszy się" - powiedział Kirkilas.

Jego zdaniem "Polska wysyła sygnały, że w stosunkach dwustronnych źle się dzieje".

Również czołowy litewski politolog Raimundas Lopata uważa, że ochłodzenie stosunków dwustronnych wpłynęło na decyzję strony polskiej dotyczącą wstrzymania udziału w projekcie budowy siłowni.

Lopata wyraża opinię, że zwrotem w stosunkach dwustronnych była tragedia pod Smoleńskiem, gdy w katastrofie lotniczej zginęła przychylna dla Litwy polska elita polityczna, a władzę objęli nowi liderzy. "Nie byliśmy przygotowani na pracę z Polakami w nowych warunkach, gdy zaczął dominować bardziej zdecydowany pragmatyzm" - mówi Lopata.

Gediminas Kirkilas za obecny stan stosunków polsko-litewskich obarcza rządzącą koalicję, a przede wszystkim partię konserwatywną. "Wśród nowej polskiej elity politycznej jest wiele osób przychylnych wobec Litwy, poczynając od prezydenta Bronisława Komorowskiego" - mówi Kirkilas. Podkreśla, że "każda współpraca wymaga zaangażowania i energii, a obecni rządzący nie zrobili nic, by utrzymać dobre stosunki, wręcz odwrotnie - zepsuli to, co stworzyliśmy".

Polska Grupa Energetyczna poinformowała w piątek, że zawiesiła zaangażowanie w budowę elektrowni jądrowej na Litwie i zrezygnowała z rozmów o zakupie energii elektrycznej z Kaliningradu.

W piątek po ogłoszeniu przez PGE decyzji o zawieszeniu udziału w projekcie budowy elektrowni atomowej na Litwie, premier Litwy Andrius Kubilius i minister energetyki Arvydas Sekmokas zapowiedzieli kontynuację tego projektu.

Elektrownia Visaginas, która ma zastąpić zamkniętą już siłownię Ignalina, miała być wspólnym przedsięwzięciem Litwy, Polski, Łotwy, Estonii oraz inwestora strategicznego.

W lipcu Litwa wybrała technologię firmy GE-Hitachi Nuclear Energy, natomiast negocjacje w kwestii finansowania projektu między litewską firmą VAE a koncernem Hitachi trwają i miały się zakończyć do końca 2011 r.

Według planów, inwestor strategiczny miał objąć w przedsięwzięciu większość udziałów; mniejszość miała zostać podzielona między spółki energetyczne z państw bałtyckich i PGE. Ilość dostępnej dla poszczególnych udziałowców energii miała odpowiadać ich zaangażowaniu w przedsięwzięcie. Z ostatnich doniesień wynikało, że Polska, Łotwa i Estonia będą miały do podziału 15 proc.

Dokumenty środowiskowe zezwalają, by siłownia, która ma powstać nad jeziorem Dryświaty, miała docelową moc 3400 MW. Jednak rozmowy Litwy z koncernem Hitachi dotyczą budowy tylko jednego reaktora klasy ABWR o mocy rzędu 1500 MW. Strona litewska zakładała, że prace budowlane rozpoczną się w 2014 roku, a w 2020 roku siłownia rozpocznie produkcję energii elektrycznej.

Zakłada się, że polsko-litewski most energetyczny zostanie wybudowany w 2015 roku. Ma on biec od Alytusa na Litwie, przez Suwalszczyznę do Ełku na Warmii i Mazurach. Linia ma mieć około 1000 MW. Jej długość wyniesie 154 km, z tego 106 km po stronie polskiej, a 48 - po litewskiej.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ pad/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)