# dochodzi stanowisko MSW oraz szerszy background #
06.03. Warszawa (PAP) - CBA skierowało do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa po kontroli, jaką przeprowadzono w latach 2005-2011 w MSWiA w sprawie systemu informatycznego CEPiK - poinformował w środę rzecznik Biura Jacek Dobrzyński.
"Szef CBA w zawiadomieniu przesłanym do prokuratury poinformował o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez kierownictwo MSWiA w latach 2005-2011 w związku udzielaniem zamówień publicznych z naruszeniem ustawy prawo zamówień publicznych" - poinformował Dobrzyński. "Z uwagi na podejrzenie świadomego omijania prawa ustawy o zamówieniach publicznych informację o sprawie przekazano również do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych" - dodał.
Jesienią 2011 r. MSWiA zostało podzielone na dwa resorty: spraw wewnętrznych oraz administracji i cyfryzacji; temu drugiemu ministerstwu podlega obecnie Centrum Projektów Informatycznych (CPI).
Rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak powiedziała w środę PAP, że kierownictwo resortu zapoznało się z niejawnym protokołem z kontroli i nie zgłosiło do niego uwag. "Od początku ściśle współpracowaliśmy z CBA i od początku zależy nam na wyjaśnieniu tej sprawy" - podkreśliła Woźniak.
Kontrola w resorcie trwała dziewięć miesięcy, zakończyła się na początku stycznia. Jak poinformowano na stronie www.cba.gov.pl, agenci sprawdzili wybrane procedury udzielania zamówień publicznych związanych z budową, wdrożeniem i utrzymaniem systemu informatycznego Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) przez jedną z firm informatycznych na rzecz ówczesnego MSWiA.
Według CBA kontrola wykazała m.in. celowe niestosowanie przepisów ustawy o zamówieniach publicznych, brak nadzoru MSWiA nad należytym wykonaniem umów przez wykonawcę oraz naruszenie zasad wydatkowania środków publicznych.
Zdaniem CBA w sposób nieuprawniony wyłączano stosowanie tej ustawy w trakcie realizacji zamówień publicznych. Mogło też dojść do niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez pracowników MSWiA w związku z brakiem nadzoru nad realizacją zamówień. W zawiadomieniu wskazano także na możliwość doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia środkami funduszu CEPiK przez wprowadzenie zamawiającego w błąd co do faktycznego czasu świadczonych usług, a przez to do zawyżenia ich kosztów przez firmę realizującą usługi.
W kwietniu 2012 r., gdy kontrola się rozpoczynała, CBA informowało, że sprawdza przetargi związane z budową i wdrażaniem CEPiK-u. Rzecznik CBA mówił wówczas, że sprawdzane będą wybrane zamówienia publiczne związane z budową, wdrożeniem i utrzymaniem systemu informatycznego CEPiK przez MSWiA w latach 2000-2010.
MSW zapewniało wówczas o pełnej współpracy z CBA. Woźniak mówiła, że ówczesny szef MSW Jacek Cichocki, po objęciu stanowiska jesienią 2011 r., przekazał CBA materiały dotyczące CEPiK-u.
Kontrola dotycząca CEPiK-u była kolejną prowadzoną w resorcie i mającą związek z nieprawidłowościami w Centrum Projektów Informatycznych MSWiA.
W sprawie CPI zatrzymano m.in. b. dyrektora Centrum Andrzeja M., jego żonę oraz Janusza J., szefa firmy podejrzanego o wręczenie mu łapówki za wygraną w przetargu dotyczącym informatyzacji resortu. To oni usłyszeli najpoważniejsze zarzuty - M. i J. dotyczące przyjęcia i wręczenia łapówki w wysokości 211 tys. zł, a żona b. dyrektora - prania brudnych pieniędzy, czyli ukrywanie łapówki - grozi za to do 10 lat więzienia. Aresztowano też dwóch byłych dyrektorów sprzedaży z międzynarodowych korporacji informatycznych. (PAP)
ral/ bno/ mag/