Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

CBOS: co trzeci zwolennik PSL ma poglądy prawicowe, co czwarty - lewicowe

0
Podziel się:

Co trzeci (33 proc.) potencjalny wyborca PSL deklaruje prawicowe poglądy,
co czwarty (24 proc.) - lewicowe; 21 proc. deklaruje poglądy centrowe - wynika z sondażu CBOS.
Najlepszy wynik w wyborach po 89' PSL osiągnęło w 1993 roku (15,5 proc.); najgorszy - w 2005 (6,96
proc.).

Co trzeci (33 proc.) potencjalny wyborca PSL deklaruje prawicowe poglądy, co czwarty (24 proc.) - lewicowe; 21 proc. deklaruje poglądy centrowe - wynika z sondażu CBOS. Najlepszy wynik w wyborach po 89' PSL osiągnęło w 1993 roku (15,5 proc.); najgorszy - w 2005 (6,96 proc.).

CBOS zauważa, że poparcie dla PSL notowane w sondażach ośrodka w długoletniej perspektywie systematycznie maleje.

Wśród potencjalnych wyborców PSL co trzeci (33 proc.) określa swoje poglądy jako prawicowe, co czwarty (24 proc.) uważa się za lewicowca, a co piąty (21 proc.) sytuuje się w centrum.

CBOS zauważa, że w porównaniu z ogółem deklarujących udział w nadchodzących wyborach nieco więcej zwolenników PSL identyfikuje się z lewicą, a mniej z centrum. Wśród zwolenników PSL więcej niż wśród ogółu wyborców jest osób, które nie potrafią określić swoich poglądów na osi lewica - prawica.

Swój największy sukces wyborczy po upadku PRL, PSL odnotowało w wyborach z 19 września 1993 roku. Na ludowców głosowało wtedy 2 124 367 wyborców, czyli 15,5 proc. Jak zauważa CBOS, w późniejszych wyborach odsetek głosów oddanych na PSL nigdy nie przekroczył dziesięciu procent.

W wyborach z września 1997 roku PSL zdobyło 7,3 proc. głosów; we wrześniu 2001 roku - 8,98 proc.; we wrześniu 2005 roku - 6,96 proc.; a w październiku 2007 roku - 8,91 proc.

CBOS podkreśla, że patrząc na notowania PSL z ponad dziesięcioletniej perspektywy widać, że udział Stronnictwa w rządzie bądź pozostawanie w opozycji nie miało bezpośredniego wpływu na deklarowane poparcie dla tej partii.

Z sondażu CBOS wynika, że elektorat PSL jest elektoratem wiejskim i po części małomiasteczkowym, ze znikomym udziałem ludności wielkomiejskiej.

Wśród osób, które deklarują poparcie dla Stronnictwa w nadchodzących wyborach parlamentarnych ponad dwie trzecie (68 proc.) to mieszkańcy wsi, a blisko jedna piąta (18 proc.) - mieszkańcy miast liczących mniej niż 20 tysięcy mieszkańców. 6 proc. zwolenników PSL mieszka w wielkich miastach (powyżej 501 tys. mieszkańców).

CBOS odnotowuje, że spadek notowań PSL widoczny jest wśród ogółu ludności wiejskiej oraz wśród samych rolników, czyli w grupach, gdzie jeszcze na początku dekady partia ta była siłą pierwszoplanową.

Odsetek rolników deklarujących poparcie dla PSL zaczął maleć w 2002 roku. Jak podkreśla CBOS, spadkowi poparcia dla PSL towarzyszył wzrost poparcia dla Samoobrony. W pierwszych miesiącach 2003 roku Samoobrona wyprzedziła ludowców w rankingu poparcia. Od 2005 roku - zaznacza CBOS - wśród rolników nastąpił wzrost popularności PiS.

2006 rok to czas najsłabszego poparcia dla PSL wśród rolników. Stronnictwo stawało się powoli na wsi partią numer trzy; o pierwsze miejsce zaczęły walczyć Samoobrona i PiS - zauważa CBOS.

W następnych latach - podkreśla CBOS - notowania PSL wśród rolników zaczęły ponownie rosnąć. W drugiej połowie 2009 roku zbliżyły się do poziomu porównywalnego z poziomem z początku dekady; jednak w roku następnym ich popularność wśród rolników ponownie zaczęła słabnąć. Obecnie poparcie dla PSL wśród rolników - podobnie jak wśród ogółu badanych - jest mniej więcej o połowę mniejsze, niż na początku dekady.

CBOS zauważa, że poparcie dla ludowców wśród ogółu ludności wiejskiej jest obecnie wyraźnie mniejsze niż wśród rolników.

Na początku minionej dekady poparcie dla PSL deklarował mniej więcej co piąty mieszkaniec wsi. Od 2003 roku poparcie to w środowisku wiejskim zaczęło maleć z powodu pojawienia się konkurencji w postaci Samoobrony. Po krytycznym dla PSL roku 2006 ponownie wzrosło do około dziesięciu procent i stan taki utrzymuje się do dziś.(PAP)

hgt/ la/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)