Na wsi Polacy mieszkają głównie w domach jednorodzinnych z działką lub ogrodem, a w miastach - w blokach na osiedlach mieszkaniowych - wynika z sondażu CBOS.
70 proc. mieszkańców miast liczących od 20 do 100 tys. ludności określa swoje mieszkanie jako blok na osiedlu mieszkaniowym. W dużych miastach - ponad 500 tys. - odsetek mieszkańców bloków to 57 proc. badanych, a 13 proc. mieszka w domach jednorodzinnych.
Badani najczęściej twierdzą, że mieszkają w budynkach z czasów PRL - 58 proc. W tej grupie najliczniejsi są mieszkańcy "blokowisk" z wielkiej płyty z lat 70. - 20 proc. ogółu.
Według sondażu 19 proc. ankietowanych mieszka już w domach i mieszkaniach powstałych w ostatnich 20 latach, a więc wybudowanych z dużo lepszych materiałów, niż w czasach PRL. Blisko jedna trzecia - 29 proc. - mieszkańców największych miast deklaruje, że mieszka w takich budynkach. Najmniejszy odsetek mieszkających w nowych domach jest w najmniejszych miastach - 15 proc.
Ponad dwie trzecie respondentów - 70 proc. - deklaruje, że mieszka w budynku, który w ostatnich dziesięciu latach był remontowany lub modernizowany. Tylko co siódmy badany (14 proc.) twierdzi, że w budynku, w którym mieszka, nie przeprowadzano żadnego remontu, chociaż należałoby go zrobić. Na wsi 72 proc. badanych wyremontowało lub zmodernizowało swój dom w ciągu ostatnich 10 lat.
Ponad połowa ankietowanych mieszka w domu, który jest własnością ich lub kogoś z ich rodziny (51 proc.). Co piąty (20 proc.) zamieszkuje w budynku należącym do spółdzielni mieszkaniowej. Mniejsze i porównywalne odsetki badanych mieszkają w budynkach należących do wspólnot mieszkaniowych (12 proc.) lub w budynkach komunalnych (11 proc.).
Jak podkreśla CBOS całkowicie zanikł typ własności, jaką były mieszkania zakładowe, zwracając uwagę, że tego typu lokali firmy pozbywały się najczęściej w procesie restrukturyzacji.
Przy wyborze mieszkania respondenci zwracają obecnie uwagę na wygląd zewnętrzny budynku i jego urodę architektoniczną (27 proc.). Dla 21 proc. liczy się komunikacja z innymi dzielnicami lub miejscowościami. Taki sam odsetek badanych, wybierając mieszkanie, za ważną uważa obecność w okolicy instytucji oświatowych i wychowawczych - przedszkoli i szkół. Nieco mniejsza grupa (17 proc.) zwraca uwagę na to, czy w najbliższym otoczeniu znajdują się inne obiekty użyteczności publicznej, takie jak urzędy, sklepy, placówki służby zdrowia, kina czy baseny.
CBOS przeprowadził badanie w dniach 10-16 czerwca na liczącej 977 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski. (PAP)
kno/ wkr/ mow/
