Gdyby wybory parlamentarne odbywały się na początku marca, na PO głosowałoby 25 proc. badanych przez CBOS (bez zmian w porównaniu z lutym). 22 proc. głosów dostałoby PiS (spadek o 2 punkty). Do Sejmu weszłyby także: SLD, PSL i RP.
10 proc. pytanych zadeklarowało oddanie głosu na SLD (wzrost o 3 punkty proc.), a 6 proc. na PSL (spadek o 2 punkty proc.). Również 6 proc. badanych głosowałoby na Ruch Palikota (wzrost o 1 punkt proc.).
Poniżej progu wyborczego znalazły się: Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (4 proc. - wzrost o 2 punkty proc.), Solidarna Polska (1 proc. - spadek o 2 punkty proc.) i Polska Jest Najważniejsza (1 proc. - spadek o 1 punkt proc.).
Jak wynika z sondażu, chęć udziału w wyborach parlamentarnych deklaruje 56 proc. ankietowanych (o 2 punkty proc. mniej niż w lutym). 15 proc. nie wie, czy weźmie udział w głosowaniu, a 29 proc. odpowiedziało, że na pewno nie wzięłoby udziału w wyborach.
Wydaje się, że relacjonowana szeroko w mediach debata nad konstruktywnym wotum nieufności wobec rządu PO-PSL, która ostatnio miała miejsce w parlamencie, nie przyniosła jak na razie wymiernych efektów politycznych - czytamy w sondażu CBOS.
Zdaniem CBOS, spadek poparcia dla PiS "świadczyć może o braku sukcesu projektu politycznego, jakim był od dawna zapowiadany wniosek o wotum nieufności". Z drugiej strony - zwraca uwagę CBOS - "społeczne poparcie dla partii rządzącej, które przed miesiącem wyraźnie spadło, wciąż utrzymuje się na niskim poziomie".
CBOS podkreśla także, że w sytuacji pojawienia się nowego projektu na lewicy, czyli Europa Plus (firmowanego przez b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, eurodeputowanego Marka Siwca i lidera RP Janusza Palikota)
"warto zauważyć wzrost poparcia dla SLD.
"Być może wzmocnienie konkurencji zmobilizowało polityków tej partii" - ocenia CBOS.
Badanie przeprowadzono w dniach 7-13 marca 2013 marca na liczącej 1060 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski. (PAP)
ajg/ eaw/ woj/
