Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

CBOS: zdecydowana większość Polaków aprobuje zmiany po 1989 r

0
Podziel się:

Polacy niemal powszechnie aprobują przemiany, które zaszły w Polsce po 1989
roku; w tym i zeszłym roku poziom zadowolenia z transformacji jest wyższy niż kiedykolwiek
wcześniej - podaje w najnowszym sondażu CBOS.

Polacy niemal powszechnie aprobują przemiany, które zaszły w Polsce po 1989 roku; w tym i zeszłym roku poziom zadowolenia z transformacji jest wyższy niż kiedykolwiek wcześniej - podaje w najnowszym sondażu CBOS.

Zdecydowana większość ankietowanych (83 proc.) uważa, że warto było w 1989 roku zmieniać ustrój polityczny. Nieliczni (9 proc.) podchodzą do transformacji krytycznie.

Aprobata przemian dominuje we wszystkich analizowanych grupach społeczno-demograficznych.

Najpowszechniej deklarują ją osoby z wyższym wykształceniem, badani najwięcej zarabiający i dobrze sytuowani, a także przedstawiciele kadry kierowniczej, specjaliści oraz prywatni przedsiębiorcy. Z transformacji częściej zadowoleni są respondenci o prawicowych poglądach politycznych niż osoby deklarujące orientację centrową czy lewicową.

Zmianę ustroju w Polsce rzadziej niż inni aprobują ludzie najsłabiej wykształceni, negatywnie oceniający własne warunki materialne, a ponadto renciści i robotnicy niewykwalifikowani.

Zadowolenie ze zmian częściej niż przeciętnie deklarują osoby, które w latach 1981 - 1989 należały do podziemnej Solidarności, jak również ci, którzy do niej nie należeli, ale popierali jej działalność (odpowiednio 94 proc. i 95 proc.).

Blisko połowa ankietowanych (47 proc.) jest zdania, że zmiany w Polsce po 1989 roku przyniosły ludziom więcej korzyści niż strat, mniej więcej co szósty respondent (16 proc.) ocenia, że straty przewyższają zyski, a niespełna co trzeci (30 proc.) uważa, że bilans jest zrównoważony.

"Oceny skutków transformacji nieco się pogorszyły, jeśli porównamy je do uzyskanych w ubiegłym roku. Nie zmienia to jednak faktu, że - poza wspomnianym pomiarem - należą one do najbardziej pozytywnych, zarówno w odniesieniu do poprzedniej dekady, jak i pierwszej połowy tego dziesięciolecia" - wskazuje CBOS.

Podkreśla także, że "o ile bilans zbiorowy wypada w ocenie społecznej raczej na plus, o tyle doświadczenia indywidualne są wyrażane w sposób bardziej umiarkowany".

Blisko połowa ankietowanych (49 proc.) twierdzi bowiem, że oni i ich rodziny ani nie zyskali, ani nie stracili w procesie transformacji. O połowę mniej badanych (24 proc.) ocenia, że skutki przemian były dla nich korzystne, a jedna szósta (16 proc.) zalicza siebie do tych, którzy na przemianach stracili.

CBOS zapytał również, które grupy społeczne lub zawodowe skorzystały - w opinii ankietowanych - na zmianach zapoczątkowanych w 1989 roku, a które straciły. Badanym przedstawiono listę osiemnastu grup, prosząc, aby wypowiedzieli się o każdej z nich.

"Zdecydowana większość Polaków - co najmniej trzy czwarte - uważa, że na transformacji zyskali przedsiębiorcy, ludzie bogaci, politycy, a także dwie grupy pod pewnymi względami podobne, ale różniące się właściwościami etycznymi: z jednej strony - kombinatorzy, cwaniacy, łapówkarze, a z drugiej - ludzie zaradni, przedsiębiorczy i odważni" - stwierdza CBOS.

Ponad połowa ankietowanych przypisuje uzyskanie korzyści wynikających z przemian takim grupom, jak: inteligencja i wolne zawody, ludzie wykształceni oraz osoby pracujące za granicą. Jeśli chodzi o ludzi dawnego systemu, to niemal co drugi respondent sądzi, że zyskali na zmianach, ale nieco ponad jedna piąta badanych twierdzi, że stracili.

Wskazania dotyczące strat przeważają w odniesieniu do rolników, robotników i pracowników fizycznych, a także takich kategorii jak "ludzie zwykli, przeciętni oraz ludzie uczciwi". Zdaniem większości Polaków, przemiany ustrojowe okazały się niekorzystne przede wszystkim dla ludzi biednych, słabo wykształconych, bezrobotnych, a także emerytów i rencistów.

CBOS pytał też, czy, ogólnie rzecz biorąc, Polacy - we własnej ocenie - wykorzystali możliwości, jakie dał im upadek komunizmu w 1989 roku? Opinie na ten temat są bardzo podzielone. Co trzeci badany (32 proc.) uważa, że szanse nie zostały wykorzystane, nieco mniej osób (28 proc.) jest odmiennego zdania. Zbliżona liczebnie grupa (31 proc.) sytuuje się gdzieś pośrodku, co wskazuje na przekonanie, że niektóre możliwości zostały wykorzystane, a inne nie.

Badanie "Solidarność - doświadczenie i pamięć" zrealizowano w dniach 12 marca - 12 kwietnia 2010 roku, na 1803-osobowej, reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.(PAP)

js/ pz/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)