Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

CBŚ zatrzymało członków gangu wyłudzającego kredyty

0
Podziel się:

Prawie pięć milionów złotych wyłudzili członkowie gangu działającego w
Poznaniu, Chodzieży i innych wielkopolskich miejscowościach. Posługując się fałszywymi dokumentami
oraz tymi samymi maszynami budowlanymi, oszukali kilka firm leasingowych i banków.

Prawie pięć milionów złotych wyłudzili członkowie gangu działającego w Poznaniu, Chodzieży i innych wielkopolskich miejscowościach. Posługując się fałszywymi dokumentami oraz tymi samymi maszynami budowlanymi, oszukali kilka firm leasingowych i banków.

Jak poinformował we wtorek PAP Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji, funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali cztery osoby zamieszane w serię wyłudzeń leasingów i kredytów.

"Oszuści wyłudzili kilka milionów złotych pod pozorem zakupu maszyn budowlanych - ładowarek volvo. Zarzuty usłyszała kobieta współuczestnicząca w oszustwach, doradca kredytowy i dwaj inni mężczyźni. Są to kolejne osoby, najbliżsi współpracownicy aresztowanego pół roku temu Dariusza S. - szefa zorganizowanej grupy przestępczej" - poinformował Borowiak.

Na ślad zorganizowanej grupy przestępczej policjanci z CBŚ natrafili w połowie 2008 roku. Sprawa zaczęła się od skradzionego na terenie Niemiec nowego tira z naczepą. W Trzciance (Wielkopolskie) zatrzymano mężczyzn zamieszanych w tę kradzież. Kiedy policjanci przeszukali ich domy, u jednego z zatrzymanych znaleźli nowe tabliczki znamionowe od ładowarki volvo.

"Sprawdzając ten, wydawałoby się mało znaczący szczegół, policjanci wpadli na trop zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się wyłudzaniem pieniędzy z firm leasingowych i banków. Badając dokumenty policjanci ustalili, że jedna i ta sama ładowarka volvo wartości 500 tys. złotych została pięciokrotnie podstawiona kilku firmom leasingowym do sprzedaży. Na tych transakcjach firmy straciły 2,5 mln złotych" - wyjaśnił Borowiak.

Okazało się, że oszuści wykorzystali do wyłudzania pieniędzy kolejne dwie ładowarki. Żeby nie wzbudzać podejrzeń, jedną z nich przemalowali na inny kolor, a nawet zmienili jej wygląd. W każdym przypadku zmieniali także tabliczki znamionowe.

Podejrzani wyszukiwali też przez Internet firmy budowlane posiadające podobne maszyny. Umawiali się z właścicielami na ich wypożyczenie nawet na jedną godzinę. W tym czasie zmieniali tabliczki znamionowe na fałszywe i ściągali eksperta bankowego na oględziny. Proponowali maszynę bankowi jako zastaw pod kredyt. W kilku przypadkach kredyty zostały wypłacone.

Zarówno w firmach leasingowych, jak i w bankach przedstawiano sfałszowane dokumenty. Były one wystawiane na podstawione osoby żeby uniemożliwić potem wierzycielom odebranie należności. Adresem jednej z lewych firm był adres warszawskiego hotelu.

W czerwcu 2009 roku do aresztu trafił organizator oszustwa, 39-letni Dariusz S. Poza nim w tej sprawie zatrzymano 20 osób, którym przedstawiono 55 zarzutów wyłudzenia prawie pięciu milionów złotych. Prokuratura wobec 14 spośród tych osób już skierowała do sądu akty oskarżenia. Policjanci zabezpieczyli kilka ładowarek oraz innego sprzętu o wartości 2 mln zł, a także prawie 700 tys. zł w gotówce.

Za wyłudzenie znacznej sumy pieniędzy, fałszowanie dokumentów, udział w zorganizowanej grupie przestępczej i kierowanie nią grozi kara do 10 lat więzienia. (PAP)

rpo/ itm/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)