Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

CBŚ zatrzymało domniemanego szefa mazowieckich gangów

0
Podziel się:

#
dochodzą szczegóły dot. zatrzymania
#

# dochodzą szczegóły dot. zatrzymania #

27.10. Warszawa (PAP) - 32-letniego Marcina K., pseud. Belmondziak, poszukiwanego listem gończym domniemanego szefa warszawskich i mazowieckich grup przestępczych, zatrzymali policjanci z Centralnego Biura Śledczego.

Jak powiedział we wtorek PAP rzecznik komendanta głównego Marcin Sokołowski, mężczyzna został zatrzymany w niedzielę wieczorem w Otwocku. Policja jednak nie informowała o tym ze względu na prowadzone czynności.

Miejsce zamieszkania "Belmondziaka" ustalili policjanci po cywilnemu. Gdy upewnili się, że poszukiwany mieszka w obserwowanej przez nich posesji, przygotowano zasadzkę.

"Zatrzymano go, gdy podjeżdżał swoim samochodem pod dom. Próbował uciekać, nawet przeskoczyć przez płot, ale został obezwładniony". "Cały czas powtarzał +jak mnie namierzyliście?+" - relacjonował Sokołowski.

Poszukiwany mężczyzna mieszkał w Otwocku ze swoją konkubiną i dzieckiem. Nie wzbudzał niczyich podejrzeń, był nawet lubiany przez sąsiadów. "Zmieniał wygląd. Nosił perukę (32-latek jest łysy, tak brzmiał jego drugi pseudonim - PAP), zapuścił tzw. hiszpańską bródkę. Policjanci znaleźli przy nim fałszywe dokumenty" - powiedział rzecznik.

Poza podrobionymi dokumentami gangster miał też 72 telefony komórkowe, w tym 12 przy sobie. W ten sposób - według funkcjonariuszy - mógł kontaktować się z członkami podwładnych gangów.

"Był poszukiwany za wymuszenia rozbójnicze. Podejrzewamy, że w ostatnim czasie podporządkowywał sobie i kierował grupami przestępczymi z Warszawy i Mazowsza" - zaznaczył Sokołowski.

"Belmondziak" jak donosiły media jest przyrodnim bratem poszukiwanego Rafała Skatulskiego pseud. Szkatuła, którego gang specjalizował się rozbojach, zabójstwach, uprowadzeniach dla okupu i handlu narkotykami.(PAP)

pru/ pz/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)