Ropa naftowa na giełdzie paliw w Nowym Jorku tanieje drugi dzień z rzędu, po oświadczeniu Fed, że perspektywy dla gospodarki USA "złagodniały". Wzmocniło to obawy, że największy konsument energii na świecie będzie miał problemy z utrzymaniem ożywienia gospodarczego - podają maklerzy.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień traci rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku 0,54 USD czyli 0,7 proc., osiągając cenę 76,50 USD.
Ceny ropy spadły po tym, jak akcje większości amerykańskich spółek straciły, zamykając sześciodniowy ciąg wzrostów, w reakcji na doniesienia o spadku sprzedaży detalicznej w USA i minutes z posiedzenia Fedu.
Amerykańska Rezerwa Federalna nie widziała potrzeby podejmowania kroków w celu pobudzenia gospodarki USA, mimo że obniżyła prognozy wzrostu amerykańskiej gospodarki.
"Jest coraz więcej wskaźników sugerujących spowolnienie gospodarki USA" - mówi David Land z CMC Markets Ltd. w Sydney.
"Rewizja oceny amerykańskiej gospodarki dokonana przez Fed oraz słabsza od oczekiwań sprzedaż detaliczna to czynniki pogarszające nastroje na rynku" - dodaje.
Sprzedaż detaliczna w USA w czerwcu spadła o 0,5 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy poprzednio spadła o 1,1 proc., po korekcie - podał w środę Departament Handlu w komunikacie. (PAP)
pje/ asa/ pad/