Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Chaos w stolicy Tunezji. Polscy turyści są bezpieczni, część wraca

0
Podziel się:

Jeszcze dziś do kraju wrócą 34 osoby. Na razie są pod opieką rezydentów.

Chaos w stolicy Tunezji. Polscy turyści są bezpieczni, część wraca
(PAP/EPA)

aktualizacja 15:30

Polskie ministerstwo spraw zagranicznych uważnie obserwuje sytuację w Tunezji i zapewnia, że naszym obywatelom, którzy tam przebywają nic nie grozi. Na razie Polska, podobnie jak żaden inny kraj europejski, nie ewakuowała swoich turystów z tego kraju.

_ - Na razie nie widzimy takiej potrzeby _ - tłumaczy Marcin Bosacki, rzecznik MSZ. Po południu w Tunisie dojdzie do spotkania ambasadorów państw Unii Europejskiej i wówczas prawdopodobnie zostaną podjęte decyzje co do dalszej strategii działań państw Unii Europejskiej w Tunezji.

+48 22 523 94 48
to numer infolinii, utworzonej przez MSZ dla członków rodzin obywateli polskich przebywających w Tunezji.
Marcin Bosacki zapewnił, że polscy obywatele w Tunezji są bezpieczni, z wszystkimi grupami turystycznymi nasza ambasada konsulowie są w kontakcie Polacy- według MSZ-tu przebywają poza rejonami, w których trwają zamieszki. Z informacji polskiego MSZ-tu wynika, że ewentualna decyzja o ewakuacji z Tunezji mogłaby dotyczyć około stu polskich turystów.

Jednocześnie resort zaleca Polakom przebywającym w tunezyjskich ośrodkach turystycznych zdecydowanie zaleca się powstrzymanie od jakichkolwiek podróży poza teren tych ośrodków, które pozostają całkowicie bezpieczne.

Turyści z Triady wracają do kraju

34 polskich klientów Triady, przebywających na wczasach w Tunezji, wróci dziś wieczorem do kraju. Jak poinformowali przedstawiciele biura _ - wszyscy znajdują się pod stałą opieką rezydentów _.

*Turyści którzy wykupili *wycieczki do Tunezji, a jeszcze tam nie polecieli, mogą domagać się zwrotu kosztów podróży. Jak wyjaśnia UOKiK, biura podróży powinny zwrócić pieniądze tym, którzy ze względu na zamieszki nie mogą wyjechać na wypoczynek do Tunezji
Kalina Paluch z _ Triady _ podkreśliła, że choć w tych regionach nie odnotowano żadnych niepokojących incydentów, biuro, _ mając na względzie bezpieczeństwo i komfort swoich klientów _ podjęło decyzję o zorganizowaniu w porozumieniu z MSZ powrotu turystów do kraju.

_ - Kontakt z MSZ nawiązaliśmy już 12 stycznia i dlatego możemy sprawnie przeprowadzić tę operację. Takie rozwiązanie uważamy za najlepsze na podstawie naszych wieloletnich, ugruntowanych doświadczeń _ - dodaje Paluch. Jak poinformowała, klientom, którzy wykupili wycieczki do Tunezji z Triadą na najbliższe tygodnie, biuro zaproponuje _ korzystne rozwiązania alternatywne _.

Zachodnie biura podróży organizują wyjazd swoich klientów z Tunezji, jednak jak donosi brytyjski The Telegraph tylko niewielka część z wypoczywających korzysta z takiej możliwości. Według informacji Ambasady Polskiej w Tunezji, miejsca turystyczne w tym kraju są całkowicie bezpieczne.

Bandy nocą plądrowały Tunis

Według relacji mieszkańców Tunisu w kilku dzielnicach miasta grasowały bandy, które plądrowały i podpalały budynki oraz atakowały ludzi. W pobliżu nie było policji. W centrum miasta wieczorem słychać było strzały oraz dźwięk odpalanych granatów z gazem łzawiącym, jednak wg dpa odgłosy ucichły po północy. Nad miastem latają helikoptery z włączonymi reflektorami, patrolujące miasto.

Zobacz relację telewizji CNN z Tunisu:

Agencja dpa pisze, że w sobotę rano w płomieniach stał główny dworzec kolejowy w Tunisie, podobnie jak supermarkety. Korespondent Reutera relacjonował, że ludzie ubrani po cywilnemu strzelali na ulicy z nieoznaczonych samochodów w dzielnicy Ettadamen. Na razie ich tożsamość pozostaje niewyjaśniona.

Według relacji świadków, na których powołuje się agencja Reutera, w miejscowości Denden, około 19 km od stolicy, ze śmigłowca wysadzono żołnierzy, którzy mają przywrócić porządek na ulicach. Wojsko uruchomiło gorące linie, gdzie można się zgłaszać w razie zagrożenia.

Premier Mohammed Ghannuszi, tymczasowo pełniący obowiązki prezydenta Tunezji, pojawił się w telewizji w transmisji na żywo. Obiecał przywrócenie porządku i spokoju. Poradził też mieszkańcom stolicy, by organizowali się w grupy i razem strzegli swojego dobytku.

Ghannuszi zapowiedział, że w sobotę spotka się z przedstawicielami partii politycznych, w celu stworzenia koalicji rządowej. Nie wiadomo jeszcze - zauważa Reuters - czy demonstranci zaakceptują przejściowe rządy Ghannusziego ze względu na jego wcześniejsze powiązania z obozem władzy. W antyrządowych zamieszkach, które wybuchły w grudniu, według władz zginęły dotąd 23 osoby, według obrońców praw człowieka - 66.

Opuszczone centrum

Rano centrum tunezyjskiej stolicy wyglądało na zupełnie opuszczone - pisze agencja AFP. Z powodu sprzecznych informacji panuje zamieszanie co do czasu zniesienia godziny policyjnej.

Według oficjalnej agencji TAP, godzina policyjna miała być zniesiona od godz. 6. Jednak w 45 minut później, przynajmniej w centrum miasta, nikt nie pojawił się na ulicach - pisze agencja. Wszystko przez to, że telewizja publiczna podała, iż restrykcje przestają obowiązywać od godz. 7.

Nikt nie chce przyjąć prezydenta?

Francja nie chce przybycia zdymisjonowanego prezydenta Tunezji Zin el-Abidina Ben Alego na swoje terytorium - poinformowała agencja Reutera, powołując się na anonimowego przedstawiciela francuskiego rządu. Dwie francuskie stacje telewizyjne, LCI oraz i-Tele, podały - także powołując się na źródła rządowe - że prezydent Francji Nicolas Sarkozy odmówił swemu tunezyjskiemu odpowiednikowi pozwolenia na przekroczenie francuskiej granicy. Nie podano więcej szczegółów.

Według Reutera stacja telewizyjna Al-Dżazira poinformowała, że były już prezydent Tunezji Ben Ali udaje się nad Zatokę Perską. Wcześniej hiszpański dziennik _ El Pais _ wymienił Włochy jako kraj, w którym Ben Ali prawdopodobnie poprosi o gościnę. Gazeta przypomina, że to właśnie Ben Ali udzielił schronienia byłemu premierowi Włoch Bettino Craxiemu, gdy został on oskarżony w swoim kraju o sprzeniewierzenie funduszy publicznych. Craxi zmarł na emigracji w Tunezji w 2000 roku.

Agencja dpa pisze, że wieczorem w Cagliari na Sardynii wylądował tunezyjski samolot po zgłoszeniu kończących się zapasów paliwa. Według _ El Pais _ na pokładzie maszyny miał się znajdować Ben Ali, jednak władze Włoch zdementowały to doniesienie. Włoska policja nakazała pilotowi, by wystartował natychmiast po zatankowaniu.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/132/t128900.jpg ) ] (http://wakacje.money.pl/wiadomosci/artykul/stan;wyjatkowy;w;tunezji;msz;odradza;wyjazdy,129,0,753793.html) Stan wyjątkowy w Tunezji. MSZ odradza wyjazdy Prezydent uciekł z kraju, wojsko przejęło kontrolę nad lotniskiem w Tunisie. Polskie MSZ zaleca, by Polacy przebywający w tym kraju pozostali strefach turystycznych.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/66/t129090.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/zamieszki;w;tunisie;turysci;uciekaja,173,0,753581.html) Zamieszki w Tunisie. Turyści uciekają Demonstranci domagają się ustąpienia prezydenta Tunezji, Zin el-Abdina Ben Alego.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)