Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Chcemy mieszkać nowocześnie - design w polskim domu

0
Podziel się:

"Dlaczego dzisiaj nie możemy tak mieszkać?" - pytają odwiedzający
prezentowaną w warszawskim Muzeum Narodowym wystawę poświęconą historii polskiego wzornictwa.
Bijąca rekordy popularności ekspozycja świadczy o coraz żywszym zainteresowaniu designem w Polsce.

"Dlaczego dzisiaj nie możemy tak mieszkać?" - pytają odwiedzający prezentowaną w warszawskim Muzeum Narodowym wystawę poświęconą historii polskiego wzornictwa. Bijąca rekordy popularności ekspozycja świadczy o coraz żywszym zainteresowaniu designem w Polsce.

Wystawę "Chcemy być nowocześni. Polski design 1955-1968 z kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie" odwiedziło przez ponad dwa tygodnie 13 tys. osób. Prezentowana od początku lutego ekspozycja bije rekordy popularności - poinformowała rzeczniczka muzeum Katarzyna Wakuła.

Z kolei czynną od końca stycznia w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego wystawę "Wzornictwo za 4 złote. 1 euro design" zobaczyło dotychczas ponad 3 tys. osób. Kierownik działu upowszechniania wzornictwa z IWP Jolanta Bierzońska, liczy, że frekwencja przekroczy 10 tys. osób i tym samym pobije rekord, ustanowiony przez prezentowaną w zeszłym roku w instytucie ekspozycję "Wa: Harmonia. Japoński design dziś".

Kuratorki wystawy w Muzeum Narodowym, Anna Maga i Anna Demska, stwierdziły w rozmowie z PAP, że jedną z przyczyn popularności wystawy jest wzrastająca w ostatnich latach świadomość znaczenia własnego otoczenia, szczególnie wśród młodych ludzi. "Osoby, które odwiedzają wystawę, bardzo często zadają pytanie, dlaczego my dzisiaj nie możemy tak mieszkać, dlaczego nie możemy kupić takich produktów" - powiedziała Demska.

Zastanawiając się nad fenomenem popularności wystawy poświęconej polskiemu wzornictwu w latach 50. i 60., Maga stwierdziła, że "najczęściej komentatorzy podkreślają wartości sentymentalne - powrót do czasów dziadków, do mody i stylistyki tamtych lat". Według niej, kwestie związane z modą są jednak płynne i nie odgrywają w przypadku ekspozycji aż tak dużej roli. "Wystawa gromadzi po prostu przedmioty dobrze zaprojektowane i dzięki temu ponadczasowe - mówiła kuratorka. - Takie, które opierają się zmienności mód i ich wartość jest niezbywalna".

W jej ocenie, wystawa przybliża bardzo ciekawy okres historii wzornictwa polskiego, gdy rozwijało się ono na przemysłową skalę. Demska przypomniała, że w tamtych latach polski dobry design mógł wówczas stać na równi ze światowym, o czym bardzo często przeciętny Polak nie wie. "Pokazujemy najlepsze przedmioty najlepszych projektantów, którzy wtedy tworzyli" - dodała.

Jak wyjaśniły kuratorki, choć często dobrze zaprojektowane produkty nie były dostępne w masowej sprzedaży, niektóre z projektów autorskich, pokazywanych na wystawie, weszły w latach 50. i 60. do masowej produkcji i były do kupienia w sklepach. "Potem to się zmieniło. Do sklepów trafiały najczęściej przedmioty masowe, o których wiedziano, że się sprzedadzą" - zauważyła Maga. Taki stan rzeczy utrwalił się, wpływając przez kilkadziesiąt lat na wygląd i wyposażenie polskich mieszkań.

Rosnące zainteresowanie designem nie dziwi projektanta Wojciecha Małolepszego - profesora Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i prezesa Stowarzyszenia Projektantów Form Przemysłowych. Jego zdaniem, dzięki coraz większej dostępności dobrych marek, rosnącej liczby i jakości różnych przedsięwzięć produkcyjno-usługowych, a przede wszystkim poprawie jakości życia Polaków na przestrzeni ostatnich 20 lat, zmieniają się obyczaje i potrzeby Polaków. "Jeszcze do niedawna meble kupowało się na bardzo długi czas. Dziś remontujemy mieszkania i wymieniamy ich wyposażenie znacznie częściej, co przyczynia się do wzrostu zapotrzebowania na wzornictwo" - powiedział projektant.

Jak podkreślił, wzornictwo przemysłowe stało się bardzo popularne w mediach. "Przedsięwzięć związanych z designem - różnych festiwali, akcji i spotkań - jest nawet za dużo" - zauważa Małolepszy. Dodaje, że często są to wydarzenia prezentujące jedynie wyroby unikatowe, gadżety z górnej półki czy jednostkowe obiekty galeryjne. "Brakuje jednak programów o designie, w których wiedza nie byłaby podana w sposób bardzo powierzchowny".

"Potrzebna jest edukacja nie tylko w zakresie wzornictwa, lecz w ogóle otoczenia czy przestrzeni publicznej" - powiedział Małolepszy. Zauważył, że "w polskim krajobrazie widać wyspy dobrych i wartościowych przedmiotów w masie przeciętnych czy wręcz brzydkich".

To, jak mieszkamy, wynika też z naszej wiedzy i edukacji - podkreśliła Maga. Obie kuratorki uznały, że w szkołach mało uwagi poświęca się historii sztuki. "Pokazując np. w muzeum historię polskiego wzornictwa, kształtujemy gusty i uczymy, jak mieszkać dobrze" - zauważyła Maga, dodając, że "jeżeli wystawa cieszy się zainteresowaniem, to znaczy, że ludzie chcą na ten temat mieć wiedzę".

Maga uznała, że "w ostatnich latach w Polsce bardzo dobrą robotę zrobiła Ikea". Choć zarzuca się często meblom z Ikei brak solidności, zazwyczaj utożsamia się ją z poprawnym projektowaniem - podkreśliła. Dobrze zaprojektowane meble, na którego zakup przeciętny Polak może sobie pozwolić, przyzwyczajają go do wartościowych produktów. Według Demskiej, "można już w Polsce kupić naprawdę dobre meble, ale one wciąż są nie na polską kieszeń".

Na wystawie "Wzornictwo za 4 złote. 1 euro design" prezentowane są ogólno dostępne, dobrze zaprojektowane i najtańsze w swojej grupie cenowej produkty. Hasło tej wystawy - cena - wynosząca 4 złote, 1 euro - jest symboliczne. "Ma ono pokazać, że za dobry design nie trzeba dużo zapłacić" - podkreśliła Bierzońska.

Przypomniała ona, że Instytut Wzornictwa Przemysłowego jako jednostka badawcza zajmuje się przede wszystkim doradzaniem producentom i projektantom, jak wprowadzać nowe produkty wzornictwa na rynek. Choć do nich w pierwszej kolejności skierowane są organizowane w instytucie wystawy, to - jak podkreśliła kierownik - ich organizatorzy starają się, "aby sposób prezentacji merytorycznej wiedzy był również atrakcyjny dla zwykłego odbiorcy". Według niej, ludzie coraz częściej poszukują fachowej i wartościowej informacji na temat wzornictwa.

Wystawie, którą w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego można oglądać do końca marca, towarzyszy konkurs. Polega on na zgłaszaniu za pośrednictwem Internetu odnalezionych w sklepach produktów, które są dobrze zaprojektowane i tanie. "Zainteresowanie jest ogromne, codziennie przychodzi kilka propozycji" - podkreśliła Bierzońska. Przebieg konkursu można śledzić na Facebooku.

Magdalena Cedro (PAP)

mce/ mlu/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)