Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Chile: Dwie ofiary manifestacji przeciw podwyżkom gazu w Patagonii

0
Podziel się:

Dwie kobiety zginęły, a dwuletnia dziewczynka została ranna we
wtorek późnym wieczorem podczas protestu przeciwko podwyżkom cen gazu w mieście Punta Arenas, na
południu Chile - poinformowała w środę policja. Rząd nie zamierza zmienić decyzji co do podwyżki.

Dwie kobiety zginęły, a dwuletnia dziewczynka została ranna we wtorek późnym wieczorem podczas protestu przeciwko podwyżkom cen gazu w mieście Punta Arenas, na południu Chile - poinformowała w środę policja. Rząd nie zamierza zmienić decyzji co do podwyżki.

Do incydentu doszło chwilę po rozpoczęciu trzeciej w ciągu tygodnia manifestacji przeciwko podniesieniu cen gazu o ok. 17 proc. Nagle w barykadę, za którą znajdowały się młode kobiety, wjechał samochód. Dwie kobiety zginęły, a dwuletnia dziewczynka w poważnym stanie znajduje się w szpitalu - powiedział szef lokalnej policji Cristian Yevenes.

Mieszkańcy położonego w Patagonii Punta Arena od północy (godz. 4 czasu polskiego w środę) prowadzą strajk generalny. Podkreślają, że w wyniku podwyżki cen gazu koszty życia w tym mieście wzrosną o 25 proc.

Miasto opuszczają turyści, którzy obawiają się kompletnego paraliżu. We wtorek zablokowana została m.in. droga na lotnisko, na które podróżni musieli docierać pieszo.

W tym liczącym 120 tys. mieszkańców mieście nawet latem temperatura nie przekracza 15 stopni Celsjusza.

Dotąd chilijski region Magallanes (Magellana) był zawsze traktowany odrębnie ze względu na panujące w tej części Chile surowe warunki życia. Rząd dofinansowywał ceny gazu, który jest tu wydobywany i zużywany w wielkich ilościach.

Pierwszym prezydentem Chile, który odszedł od tej tradycji, oświadczając w telewizji, że "zabawa się skończyła", jest obecny szef państwa, centroprawicowy polityk i wielki przedsiębiorca, Sebastian Pinera.(PAP)

jhp/ ro/

8055849 8060595 8060595 8059080 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)