Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Chińska bizneswoman krytykowana za obce obywatelstwo

0
Podziel się:

Wpływowa chińska bizneswoman, która wielokrotnie publicznie zapewniała o
miłości do ojczyzny i wypowiadała się przeciwko emigracji, znalazła się w ogniu krytyki, gdy
ujawniono, że uzyskała ona paszport innego kraju - podał dziennik "Zhongguo Ribao".

Wpływowa chińska bizneswoman, która wielokrotnie publicznie zapewniała o miłości do ojczyzny i wypowiadała się przeciwko emigracji, znalazła się w ogniu krytyki, gdy ujawniono, że uzyskała ona paszport innego kraju - podał dziennik "Zhongguo Ribao".

Według gazety 54-letnia Zhang Lan (Dżang Lan), która oprócz działalności gospodarczej była członkinią lokalnego komitetu Ludowej Politycznej Konferencji Konsultatywnej Chin (LPKKC) - organu doradczego partii komunistycznej - w pekińskiej dzielnicy Chaoyang, wyjechała z Chin ok. dwóch miesięcy temu. Nie podano, do jakiego kraju się udała.

Chińskie prawo zakazuje posiadania podwójnego obywatelstwa. Z chwilą uzyskania paszportu obcego kraju anulowane jest obywatelstwo chińskie. Tak też stało się z Zhang, której rejestrację w chińskim systemie ewidencji rodzin "hukou" usunięto 17 września br. Chociaż policja nie potrafiła dotąd ustalić miejsca jej pobytu, wiadomo, że jako obcokrajowiec nie będzie ona mogła dalej zasiadać w LPKKC.

"Nie powiadomiła konferencji konsultatywnej o anulowaniu jej rejestracji hukou. Wciąż próbujemy się z nią skontaktować i potwierdzić zmianę obywatelstwa" - powiedział "Zhongguo Ribao" jeden z urzędników biura generalnego LPKKC w dzielnicy Chaoyang, zastrzegając anonimowość.

Po ujawnieniu zmiany obywatelstwa przez Zhang część komentatorów zaapelowała o bojkot założonej przez nią popularnej sieci restauracji South Beauty. "To nieuniknione, że Zhang wywiezie za granicę ogromny majątek, skoro wyemigrowała. Powinniśmy wspierać biznesmenów, którzy wspomagają naszą ojczyznę. Nigdy już nie zjem obiadu w South Beauty i mam nadzieję, że inni ludzie również je zbojkotują" - powiedział chiński parlamentarzysta Du Bin.

Wielu Chińczyków uważa możliwość emigracji za przywilej nielicznej grupy bogaczy, a nastawienie chińskiej opinii publicznej do osób wyjeżdżających za granicę jest generalnie negatywne. W sprawie Zhang gniew podsycany jest dodatkowo przez fakt, że sama bizneswoman wielokrotnie deklarowała publicznie swoje uwielbienie dla ojczyzny. "Jestem Chinką, moja krew i moje ciało są chińskie. Będę lojalna wobec swojego kraju, ponieważ jestem Chinką" - miała powiedzieć w wywiadzie dla hongkońskiej telewizji Phoenix TV w 2010 roku, podkreślając przy tym, że 20 lat wcześniej odrzuciła z tego powodu propozycję emigracji do Kanady.

Według niektórych mediów przypadek Zhang odzwierciedla narastające wśród chińskich milionerów dążenie do opuszczenia granic rodzinnego kraju. Ubiegłoroczne badanie Bank of China i magazynu "Hurun Report" wykazało, że prawie połowa Chińczyków z majątkami powyżej 10 mln juanów (ok. 5,4 mln zł) rozważa emigrację, a ok. 14 proc. podjęło już w tym celu kroki. Najpopularniejszymi kierunkami chińskiej emigracji są Stany Zjednoczone i Kanada. Jako główne motywy chęci wyjazdu badani wskazywali sztywny system edukacji, skażenie środowiska, rosnące koszty utrzymania i wszechobecną korupcję w Chinach.

Jednocześnie w bogatych chińskich metropoliach zauważalna jest również odwrotna tendencja: wielu chińskich emigrantów wraca po latach z obcych krajów, gdzie kryzys ekonomiczny obniża koniunkturę, by osiąść na stałe w rozwiniętych regionach Chin. Tacy Chińczycy często świetnie znają języki obce, co na chińskim rynku pracy stanowi olbrzymi atut. Z drugiej strony nie cieszą się oni przeważnie sympatią rodaków, którzy nigdy nie opuszczali kraju.

Użytkownicy sieci Sina Weibo (chińskiego odpowiednika Twittera) cynicznie skomentowali aferę wokół Zhang i oburzenie części komentatorów. "Wszyscy nasi politycy wysyłają swoje dzieci na studia za granicę, a tak wielu skorumpowanych urzędników emigruje. Ta sprawa to nic nowego" - napisał jeden z internautów.

Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)

anb/ klm/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)