Marznące deszcze, który od kilku ostatnich dni padają nad częścią południowych regionów Chin, paraliżują tam transport i nadwerężają sieci energetyczne - informują miejscowe media.
Temperatury w południowych i południowo-zachodnich prowincjach i regionach, w tym w Guangxi, Guizhou i Hunan we wtorek rano spadły poniżej zera stopni. To o około 5 stopni Celsjusza mniej niż wynosi przeciętna temperatura o tej porze roku.
Zimno i deszcz ze śniegiem doprowadziły do zablokowania w ciągu ostatnich dni autostrad, zwłaszcza w prowincjach Guizhou i Hunan, gdzie tysiące ciężarówek, samochodów i autobusów utknęły z powodu śliskiej nawierzchni. Opóźnione są również loty na regionalnych lotniskach.
"Obecnie priorytetem jest ewakuowanie wszystkich pojazdów uwięzionych na drogach zanim we wtorek spadnie kolejny deszcz ze śniegiem" - uważa Huang Ming, wiceminister ds. bezpieczeństwa publicznego cytowany przez "China Daily".
Fala zimna doprowadziła do przerw w dostawach energii elektrycznej, gazu i wody, m.in. w mieście Chongqing mróz powoduje pękanie rur. W 2009 z powodu oblodzenia zrywały się linie wysokiego napięcia, co prowadziło do jeszcze większych utrudnień.
Na początku roku 2008 mrozy na południu Chin, gdzie zimy są zazwyczaj dość łagodne, spowodowały przerwy w dostawach energii elektrycznej i chaos na drogach, przez co wielu mieszkańców tych regionów nie mogło spędzić chińskiego Nowego Roku ze swoimi rodzinami. Zakłócenia w transporcie doprowadziły wówczas również do przejściowego wzrostu cen żywności. (PAP)
keb/ ro/
8003535
