Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych uważa, że polityka wywierania presji na Iran nie doprowadzi do rezygnacji tego kraju z programu jądrowego.
Jak oświadczyła w czwartek w Pekinie rzeczniczka MSZ Jiang Yu (czyt. Dziang I), "metoda nakładania sankcji i wywierania presji nie prowadzi do rozwiązania problemu, a także nie sprzyja obecnym wysiłkom dyplomatycznym w kwestii irańskiego programu jądrowego".
Pięć państw stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemcy dało Iranowi czas do 1 października na udzielenie "poważnej odpowiedzi" na żądanie wstrzymania irańskiego programu jądrowego - informował w środę szef brytyjskiego MSZ David Miliband.
Brytyjski minister złożył takie oświadczenie po spotkaniu szefów dyplomacji sześciu mocarstw (USA, Rosji, Wielkiej Brytanii, Chin, Francji i Niemiec), które odbyło się w Nowym Jorku na marginesie sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych i było poświecone irańskiemu programowi nuklearnemu.
1 października w Genewie przedstawiciele sześciu mocarstw mają się spotkać z wysłannikami Teheranu. Mocarstwa oczekują, że Iran przedłoży gwarancje, iż nie dąży do uzyskania broni nuklearnej. Jeżeli spotkanie zakończy się bez rezultatu, ma być rozważona propozycja zaostrzenia sankcji wobec Iranu.
Wcześniej prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad wielokrotnie oświadczał, że kwestia wzbogacania przez jego kraj uranu nie może być przedmiotem dyskusji. (PAP)
hb/ ap/
4807505
