Były chiński przywódca ruchu demokratycznego, uczestnik wydarzeń na placu Tiananmen, Zhou Yongjun został skazany na dziewięć lat więzienia pod zarzutem próby oszustwa - poinformował w środę jego prawnik. Zhou został w 2008 roku przekazany Chinom przez władze Hongkongu.
Sąd w południowo-zachodnim mieście Shehong wydał wyrok skazujący w piątek, po wstępnym przesłuchaniu 19 listopada 2009 roku. Zhou został również ukarany grzywną 80 tys. juanów (11,7 tys. dolarów). Zapowiedział złożenie odwołania.
Szczegóły na temat zarzutów nie są jasne. Adwokat mężczyzny twierdzi, że chodzi o skargę jednego z banków w Hongkongu w sprawie podejrzanego wniosku o przelew środków na konto zarejestrowane na nazwisko, które figurowało w fałszywym paszporcie, z jakim podróżował Zhou.
Zhou zwrócił na siebie uwagę świata, gdy w czasie protestów studenckich na placu Tiananmen w 1989 roku ukląkł na schodach Wielkiej Hali Ludowej w apelu do chińskich władz o uznanie postulatów studentów.
W 1989 roku Zhou został aresztowany, a po zwolnieniu w 1993 roku uciekł do USA. Wrócił jednak do kraju w 1998 roku i został skazany na trzy lata pobytu w obozie "reedukacji przez pracę". Ponownie w 2002 roku wyjechał do USA.
W sierpniu 2008 roku Zhou został aresztowany w czasie próby przedostania się do Hongkongu z fałszywym malezyjskim paszportem. Jego zwolennicy twierdzą, że planował wrócić do Chin kontynentalnych, żeby spotkać się ze starymi rodzicami. Krytykują też władze Hongkongu, że decydując się na przekazanie go chińskim władzom łamią własne prawo, ponieważ Hongkong nie ma umowy o ekstradycji z Chinami kontynentalnymi. (PAP)
ksaj/ ro/
5507505 arch.
