W Chinach kobiety mają utrudniony dostęp do stanowisk kierowniczych. Stanowią tylko 20 proc. kadry politycznej i administracyjnej, co daleko odbiega od standardów światowych. Rząd obiecuje zwiększenie udziału kobiet w życiu publicznym.
W Dniu Kobiet, 8 marca, na piątej sesji XI Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (OPZL) rozpoczęto dyskusję nad projektem metody wyboru i desygnowania deputowanych na kolejną kadencję. Najważniejsze zmiany w stosunku do dotychczas stosowanej praktyki mają dotyczyć zwiększenia udziału kobiet.
Udział kobiet wśród deputowanych OPZL od lat utrzymuje się na poziomie 21 proc. W statystyce międzynarodowej Chiny znajdują się pod tym względem na 55. miejscu i są daleko w tyle za światowymi standardami. Średni udział kobiet według badań wykonanych w 30 krajach wynosi około 30 proc.
Świat polityki i biznesu w patriarchalnym społeczeństwie chińskim jest zdominowany przez mężczyzn. W kadrze zarządzającej i menadżerskiej wysokiego szczebla rzadko można spotkać kobiety. Podobnie jest w administracji centralnej. W obsadzie ministerialnej zaledwie 11 proc. stanowią kobiety, głównie w resortach ochrony zdrowia, szkolnictwa i kultury. Jeszcze gorzej jest na szczytach władzy. W Komitecie Centralnym Komunistycznej Partii Chin (KPCh) znajduje się tylko 13 kobiet i stanowią one 6,4 proc. wszystkich jego członków. W samym Biurze Politycznym, składającym się z 25 osób, jest tylko jedna kobieta.
Eksperci Ogólnokrajowej Ligi Kobiet uważają, że obecnie udział kobiet w kadrze kierowniczej nie reprezentuje rzeczywistego potencjału intelektualnego chińskich kobiet. W ciągu kilku ostatnich latach daje się zauważyć wyraźne zmiany w podejściu do tego problemu. Rośnie ekipa wykształconych kobiet, które są przygotowane do przejęcia odpowiedzialnych stanowisk w administracji państwowej i w biznesie.
Zwiastunem zmian jest wybór pani Li Bin na stanowisko gubernatora prowincji Anhui 15 lutego 2012 r. W historii ChRL jest ona czwartą kobietą na tym urzędzie. Wybór ten jest zgodny z wytycznymi władzy centralnej, która deklaruje pomoc kobietom w dostępie do wysokich stanowisk administracji lokalnej. Obecnie w wśród kadrowców szczebla ponadprowincjonalnego kobiety stanowią 11 proc., na etatach dyrektorów departamentów - 13,7 proc., a w kierownictwie powiatowym 16,6 proc. Według założeń KC KPCh, w najbliższych latach liczby te powinny znacznie wzrosnąć.
W statystykach podawanych przez chińskie władze pozycja kobiet jest słaba, ale w rzeczywistości nie wygląda to aż tak źle. Większość kobiet jest bowiem zatrudniona zazwyczaj na kierowniczych stanowiskach zastępcy szefa. W społeczeństwie zdominowanym przez mężczyzn trudno jest im zająć rolę przywódcy - dla nich najczęściej pozostaje rola wiecznego "wice".(PAP)
jwn/ mmp/ kar/