Słaby wzrost konsumpcji wewnętrznej i przedłużający się kryzys w gospodarce globalnej są - zdaniem ekspertów - przyczyną spowolnienia wzrostu chińskiej ekonomii.
Według danych chińskiego Państwowego Urzędu Statystycznego, w maju wolniej rosły ceny dóbr konsumpcyjnych, czemu towarzyszyło zmniejszenie zapotrzebowania na kredyty. Chiński Bank Centralny (CBC) podał, że wartość nowych kredytów zaciągniętych w maju wyniosła 667,4 mld juanów (107,65 mld dolarów), czyli po kwietniu jest to kolejny miesiąc spadku. Zdaniem ekspertów, w ślad za malejącą inflacją może nastąpić obniżka stóp procentowych, w celu obniżenia kosztów finansowania przedsiębiorstw.
Niektórzy analitycy prognozują jednak raczej zwiększenie wydatków fiskalnych i ułatwienia kredytowe, co może spowodować wzrost cen nieruchomości, powiększenie mocy produkcyjnych ponad potrzeby i zwiększenie liczby niespłacanych w terminie długów.
Analityk biura maklerskiego Shenyin & Wanguo Securities, Li Huiyong powiedział chińskiej agencji prasowej Xinhua, że wprawdzie do tej pory CBC nie zareagował, ale obniżka stóp procentowych w Chinach jest wysoce prawdopodobna. Ruch ten może spowodować duży wzrost cen gruntów i nieruchomości, ale jeśli takie działanie nie zostanie podjęte, różnice stóp procentowych między Chinami a pozostałymi krajami będą rosnąć i coraz więcej kapitału spekulacyjnego z szarej strefy zacznie napływać do Chin, co spowodowałoby dalszą aprecjację juana.
Zgodnie z oświadczeniem z 24 maja br. Chiński Bank Centralny obiecał przyśpieszyć reformy prorynkowe, zwłaszcza w zakresie ustalania bankowych stóp procentowych i mechanizmów kursowych.
Tan Yaling, szef China Forex Investment Research Institute powiedział Xinhua, że dane Urzędu Statystycznego rozczarowują i świadczą o złej kondycji chińskiej gospodarki. Tan twierdzi jednak, że w długiej perspektywie gospodarka chińska się obroni, bowiem nowy rząd skoncentrował swoje wysiłki na jej restrukturyzacji.
Eksperci od wielu lat sygnalizowali, że bez wzrostu konsumpcji wewnętrznej niemożliwy jest dalszy rozwój gospodarki Chin. Po pierwszym etapie zdobywania rynków światowych i otwarcia na zewnątrz, jest to konieczny wariant dalszego postępu.
Po trzech dekadach rozwoju w tempie dwucyfrowym chińska gospodarka stała się drugą potęga światową, jednak w 2012 zwolniła do 7,8 proc., co jest najgorszym wynikiem od 13 lat. (PAP)
jwn/ je/
