Chiny zareagowały na doniesienia o zatrzymaniu w Moskwie około 240 obywateli ChRL apelem do Rosji o "ochronę interesów chińskich biznesmenów i pracowników".
Cytowany w piątek przez dziennik "China Daily" rzecznik MSZ w Pekinie oświadczył, iż strona chińska "wezwała Rosjan, by chronili interesy chińskich biznesmenów w Rosji - przedsiębiorcom chińskim przypomniano jednocześnie, że winni stosować się do miejscowego prawa i przepisów".
Wypowiedź rzecznika stanowi reakcję na doniesienia o akcji, przeprowadzonej w końcu czerwca przez miejskie władze Moskwy na działającym od lat 90. Bazarze Czerkizowskim na wschodnich obrzeżach rosyjskiej stolicy. Według rosyjskich źródeł, na miejscu zatrzymano 6 tysięcy kontenerów z nielegalnie przywiezionymi do Rosji towarami o łącznej wartości dwóch miliardów dolarów. Zatrzymano 240 Chińczyków, handlujących na bazarze. 150 z nich przebywało w Rosji nielegalnie.
29 czerwca władze rosyjskie nakazały zamknięcie bazaru.
Na bazarze - uważanym za największe tego rodzaju targowisko w europejskiej części Rosji, pracuje w sumie 80 tysięcy Chińczyków - podaje "China Daily".
Rzecznik chińskiego MSZ zastrzegł, iż strona chińska nie otrzymała od władz rosyjskich żadnej oficjalnej informacji w sprawie aresztowań obywateli chińskich. (PAP)
hb/ ro/
int.
