Chiny w tym roku zainwestują 1,3 biliona juanów (196,6 miliarda dolarów) w budowę i renowację 10 milionów mieszkań dla najbiedniejszych - poinformował w środę na konferencji wiceminister ds. budownictwa i rozwoju miast oraz wsi Qi Ji.
"Z obecnymi kanałami finansowania i przy wdrożeniu nowych rozwiązań, jestem przekonany, że z pewnością wprowadzimy w życie plan budowy 10 milionów tanich mieszkań" - oświadczył minister.
Państwowe chińskie media podają jednak, że rządowi nie udało się spełnić ubiegłorocznej obietnicy zbudowania 5,8 miliona niedrogich mieszkań - twierdzi dziennik "South China Morning Post" z Hongkongu.
Rosnące ceny mieszkań w Państwie Środka oraz postępująca inflacja są w ostatnich miesiącach główną bolączką Chińczyków. Władze obawiają się, że problemy te mogą wywołać niepokoje społeczne.
Jak wynika z oficjalnych danych, ceny nowych mieszkań w Pekinie wzrosły o 6,8 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Inwestycja chińskiego rządu w tanie mieszkania jest odpowiedzią na te wzrosty.
"Chiński problem z cenami mieszkań będzie stopniowo rozwiązywany przez wdrażanie nowych regulacji i wzmacnianie odpowiedzialności lokalnych samorządów" - zapewniał Qi.
W ciągu następnych pięciu lat w Chinach ma powstać 36 milionów takich mieszkań. Poprawa bytu Chińczyków i zrównoważony rozwój to główne założenia 12. planu pięcioletniego, którego zarys ogłosił w minioną sobotę premier Wen Jiabao podczas przemówienia otwierającego sesję chińskiego parlamentu.
Z Pekinu Janek Żdżarski (PAP)
zdz/ keb/ ro/