Szef parlamentarnego klubu Platformy Obywatelskiej Zbigniew Chlebowski skrytykował we wtorek wieczorem pomysł posła PO Jarosława Gowina, by w 2010 r. przeprowadzić jednocześnie wybory prezydenckie, parlamentarne i samorządowe.
Gowin we wtorek rano w radiu RMF FM powiedział, że jest zwolennikiem rozważenia takiej zmiany ordynacji wyborczej, "żeby jednego dnia w roku 2010 przeprowadzić wybory prezydenckie, parlamentarne i samorządowe". "Innymi słowy, pozwolić Polakom zdecydować, czy chcą, żeby Polską rządziła Platforma czy jakaś inna partia" - powiedział Gowin, który opowiedział się także za uchwaleniem nowej konstytucji.
Zdaniem Chlebowskiego pomysł Gowina "nie jest zbyt stosowny", ponieważ nie powinno się łączyć wyborów parlamentarnych, "które mają taki bardzo ściśle polityczny kontekst" z wyborami samorządowymi.
"W wyborach samorządowych wybieramy przede wszystkim dobrego gospodarza miasta i gospodarza powiatu, województwa (...), gdzie jednak sprawy podziałów politycznych, takich mocnych spięć powinny być na drugim planie. Jednak interes i dobro mieszkańców powinny być na pierwszy miejscu" - powiedział Chlebowski w TV Puls.
Według szefa klubu PO nie ma też gwarancji, że w równoczesnych wyborach prezydenckich, parlamentarnych i samorządowych zwyciężą kandydaci reprezentujący to samo ugrupowanie.
Chlebowski powiedział też, że kancelaria premiera przygotowuje zapytanie do Trybunału Konstytucyjnego wz. ze sporami kompetencyjnymi między premierem i prezydentem.
"Zanim nastąpią jakiekolwiek zmiany w konstytucji (...), myślę, że warto pochylić się nad propozycją Prezesa Rady Ministrów, mianowicie skierowania do Trybunału Konstytucyjnego takiego zapytania, i Kancelaria Prezesa Rady Ministrów to przygotowuje, zapytania, które pomogło by rozstrzygnąć te spory kompetencyjne" - mówił Chlebowski.(PAP)
ral/ mhr/
