Proces byłego premiera Chorwacji Ivo Sanadera, który jest oskarżony o korupcję, rozpocznie się 28 października - poinformowały w piątek chorwackie media zaznaczając, że decyzję w tej sprawie podjęto w sądzie w Zagrzebiu na zamkniętym posiedzeniu.
Będzie to pierwszy w historii Chorwacji proces byłego przedstawiciela władz tak wysokiego szczebla.
Sanader został oskarżony w sierpniu o to, że w latach 90. jako wiceminister spraw zagranicznych wziął łapówkę w wysokości 480 tys. euro przy negocjacjach o pożyczkę dla Chorwacji w austriackim banku Hypo Alpe Adria Group. W owym czasie, jak pisze AFP, Chorwacja była zaangażowana w wojnę (1991-1995) przeciwko Belgradowi i tym Serbom na swym terenie, którzy nie chcieli uznać niepodległości proklamowanej przez Zagrzeb.
We wrześniu Sanaderowi postawiono kolejny zarzut - przyjęcia 10 mln euro łapówki od węgierskiego koncernu energetycznego MOL. Według prokuratury Sanader stał za planem stworzenia w latach 2004-2009 "funduszu łapówkowego" dla swej konserwatywnej partii, Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej (HDZ). Zarzuca mu się, że naraził budżet państwa na stratę wysokości 6 mln euro.
58-letni były premier, który przebywa obecnie w więzieniu w Zagrzebiu po ekstradycji z Austrii, po raz kolejny odrzucił w piątek oskarżenia.
Sanader, który stał na czele rządu Chorwacji w latach 2003-2009, niespodziewanie ustąpił ze stanowiska premiera w lipcu 2009 roku, w połowie swej drugiej kadencji. Ustąpił także z kierownictwa HDZ, nie wyjaśniając wiarygodnie przyczyn swojej decyzji.
Zatrzymano go w grudniu 2010 roku w Austrii na wniosek chorwackiego wymiaru sprawiedliwości, a w lipcu bieżącego roku wydano Chorwacji, która w dążeniu do członkostwa w UE nasiliła walkę z korupcją. (PAP)
mmp/ ap/
9988434 arch.
