Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Chwedoruk: Platformie nie grozi rozłam z powodów światopoglądowych

0
Podziel się:

Platformie Obywatelskiej nie grozi rozłam z powodów światopoglądowych -
ocenia politolog z UW Rafał Chwedoruk. W jego ocenie spór pomiędzy frakcjami partii nt. związków
partnerskich pozwala na "przykrycie" poważniejszych problemów kraju, jak kryzys gospodarczy.

Platformie Obywatelskiej nie grozi rozłam z powodów światopoglądowych - ocenia politolog z UW Rafał Chwedoruk. W jego ocenie spór pomiędzy frakcjami partii nt. związków partnerskich pozwala na "przykrycie" poważniejszych problemów kraju, jak kryzys gospodarczy.

"Dzisiejsza sytuacja paradoksalnie pokazuje, że w Platformie brak perspektyw na podziały na tle światopoglądowym" - podkreślił Chwedoruk w piątek w rozmowie z PAP.

Jak zaznaczył, w PO są wyraźne różnice światopoglądowe, podobnie jak w elektoracie partii. "Ci, którzy mają światopogląd bardziej liberalny kulturowo - czyli ponad 50 proc. wyborców PO - identyfikują się z postawą premiera, pozostali z poglądami Jarosława Gowina, który przedstawia się jako nieustraszony obrońca konserwatywnych wartości. Oba nurty wysłały czytelne komunikaty" - ocenił Chwedoruk.

Politolog zauważył też, że debata o związkach partnerskich "idealnie przykryła" niewygodne tematy, jak kryzys gospodarczy, kondycja budżetu, czy strajk kolejarzy.

Chwedoruk podkreślił, że dotąd żadnej partii prawicowej, która powstała w wyniku ideologicznego podziału, nie udało się uzyskać poważnego poparcia społecznego. "Gowin wie, że wychodząc z PO, znalazłby się w próżni. Dla wyborców PiS jest jednoznacznie kojarzony jako polityk PO, samodzielnie mógłby stworzyć jedynie formację, która - jak PJN czy Solidarna Polska wobec PiS - zajmowałby się tylko recenzowaniem działań opuszczonej partii" - mówił.

Pewne niebezpieczeństwo podziału w PO - zdaniem Chwedoruka - może natomiast spowodować spór o przywództwo w partii i rywalizacja tzw. ośrodka prezydenckiego - polityków skupionych wokół Grzegorza Schetyny pod egidą prezydenta Bronisława Komorowskiego - z resztą PO.

"Schetyna to ambitny, doświadczony polityk, z dużym poparciem, który był sukcesywnie odsuwany od wpływów w PO. Jego zaplecze może oczekiwać tu zmiany" - podkreślił Chwedoruk.

Sejm odrzucił w piątek wszystkie trzy projekty w sprawie związków partnerskich zgłoszone przez kluby: PO, SLD i RP. Za odrzuceniem projektu własnego klubu opowiedziało się 46 posłów Platformy. Część posłów PO głosowała również za odrzuceniem projektów SLD i RP.

Jeszcze przed rozpoczęciem głosowania nad tymi projektami minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, występując z trybuny sejmowej, powiedział, że w jego ocenie, wszystkie trzy projekty są sprzeczne z art. 18 konstytucji. Artykuł ten stanowi, że "małżeństwo, jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej".

Premier Donald Tusk oświadczył, że w tej sprawie Gowin wygłosił swoją osobistą opinię. Szef rządu, lider PO zwrócił się do posłów o umożliwienie dalszej pracy nad regulacjami ws. związków partnerskich.

Szef klubu PO Rafał Grupiński zapowiedział po głosowaniach, że klub Platformy wróci do dyskusji o regulacjach dotyczących związków partnerskich. Ocenił też, że Jarosław Gowin "wyszedł przed szereg", a premier powinien wyciągnąć wobec niego konsekwencje.(PAP)

wni/ son/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)