*Centrum Informacyjne Rządu poinformowało PAP, że w samolocie rejsowym, którym miał lecieć do Brukseli Donald Tusk wykryto drobną usterkę. *
Premier miał lecieć do Brukseli o godz. 9:30. Nie wiadomo jeszcze z jakim opóźnieniem szef rządu uda się do Brukseli na szczyt UE, ani czy usterkę samolotu rejsowego uda się zlikwidować w najbliższym czasie.
Tymczasem europoseł Jan Masiel, który również miał lecieć tym samolotem poinformował w TVN24, że pasażerowie zostali poproszeni o przebukowanie biletów na kolejne rejsy, które według europosła mają się odbyć ok. godz. 16 i godz.18. "Nie wiem, czy starczy biletów dla wszystkich" - dodał Masiel. (PAP)
laz/ par/ jra/