Premier Donald Tusk wyjechał w sobotę wieczorem ze Smoleńska - poinformowało PAP Centrum Informacyjne Rządu. Premier i towarzyszące mu osoby były w Smoleńsku na miejscu katastrofy, w której zginął m.in. prezydent Lech Kaczyński.
Szef polskiego rządu rozmawiał z premierem Władimirem Putinem; obaj premierzy złożyli kwiaty na miejscu tragedii.
Prezydencki samolot Tu-154 z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie rozbił się o godz. 8.56 w rejonie Pieczerska w czasie podejścia do lądowania na lotnisku wojskowym Siewiernyj. Samolot runął ok. 2 km od pasa startowego. Prezydentowi towarzyszyła licząca kilkadziesiąt osób delegacja, nikt nie przeżył.(PAP)
stk/ mrr/ par/ bno/