Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

CIR: przykład Podkarpacia to dowód, że rząd dba o wschodnie regiony

0
Podziel się:

Przykład Podkarpacia to dowód na to, że rząd dba o wschodnie regiony kraju
i na to, jak krzywdzące są opinie, że bardziej dba o bogate obszary - napisało CIR w komunikacie, w
reakcji na słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

*Przykład Podkarpacia to dowód na to, że rząd dba o wschodnie regiony kraju i na to, jak krzywdzące są opinie, że bardziej dba o bogate obszary - napisało CIR w komunikacie, w reakcji na słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. *

Kaczyński w sobotę w Rzeszowie mówił m.in., że Polska oraz ziemia podkarpacka potrzebuje wielkiego projektu, a "szkodzi jej obecna polityka". Ocenił też, że "została przyjęta błędna, fatalna koncepcja", która stawia na to, że najpierw mają się rozwijać najbogatsze regiony, a "dopiero później, za nimi mają podążać inni".

"Przykład Podkarpacia to dowód na to, że rząd dba o wschodnie regiony kraju" - napisało CIR w sobotę w komunikacie. Jak informuje, w regionie m.in. trwa budowa autostrady A4 z obwodnicą Rzeszowa i inwestycja na lotnisku w Jasionce - budowa terminala pasażerskiego oraz rozbudowa płyty postojowej. "Dzięki tym inwestycjom już za kilka lat Podkarpacie będzie jednym z najlepiej skomunikowanych regionów w Polsce" - czytamy w komunikacie.

"Przykład Podkarpacia to dowód na to, jak krzywdzące są opinie, że rząd bardziej dba o bogate regiony" - pisze CIR.

CIR przytoczyło dane, mówiące, że z unijnego budżetu na lata 2007 - 2013 do pięciu wschodnich województw - czyli podkarpackiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, podlaskiego i warmińsko - mazurskiego - trafiło średnio 790 euro na mieszkańca. Ta średnia dla pozostałych województw wynosi 585 euro. CIR przypomniało, że do dodatkowego wspierania województw ściany wschodniej dedykowano unijny program Rozwój Polski Wschodniej. "To w sumie ponad 2,2 mld euro ekstra pieniędzy na inwestycje infrastrukturalne, związane z badaniami naukowymi oraz rozwojem turystyki" - napisano w komunikacie.

CIR odniósło się także do podziału pieniędzy na ochronę zdrowia. "Dzięki zmianie przez rząd algorytmu podziału środków NFZ podkarpacka służba zdrowia dostała w 2010 roku ok. 300 mln zł więcej pieniędzy w stosunku do 2009 roku. Teraz o podziale środków NFZ nie decyduje dochód osiągany przez mieszkańców danego regionu, tylko liczba ubezpieczonych, ich płeć i wiek" - poinformowano.

"W nawiązaniu do wypowiedzi dotyczących przekształceń szpitali w spółki informujemy, że w latach 2006 - 2007 przekształconych zostało 12 szpitali. Natomiast w latach 2005 - 2007 wydzierżawiono lub przekształcono 17 oddziałów szpitalnych i 91 zakładów ambulatoryjnych" - napisano w komunikacie.

Podczas wiecu na rzeszowskim rynku prezes PiS mówił w sobotę, że Polska potrzebuje polityki zrównoważonego rozwoju, który proponuje PiS. Dodał też, że Polska oraz ziemia podkarpacka potrzebuje wielkiego projektu, a "szkodzi jej obecna polityka".

"Polityka, która powoduje, że bardzo wiele decyzji, które zostały już dla tej ziemi podjęte, zostało cofniętych. Weźmy sprawę dróg S19, S74, droga kolejowa do Warszawy. To wszystko, co miało wiązać tę ziemię z resztą Polski, z centrum Polski, to wszystko zostało wycofane" - powiedział. Podobnie jest - jego zdaniem - także z drogami wewnątrz województwa, z inwestycjami hydrologicznymi, które miały zabezpieczać przed powodziami i jednocześnie dać miejsca pracy przy ich realizacji.

Jego zdaniem, takich decyzji na "nie" dla tej części kraju było bardzo wiele, a wynikały one "nie z przypadku", ale z tego, że "została przyjęta błędna, fatalna koncepcja, która stawia na to, że najpierw mają się rozwijać ci najbogatsi, a dopiero później, za nimi mają podążać inni".

Kaczyński zapowiedział też, że PiS zamierza zbierać podpisy, by razem z jesiennymi wyborami parlamentarnymi odbyło się referendum ws. komercjalizacji szpitali.

"Jeśli władze chcą otworzyć drogę do prywatyzacji służby zdrowia, czy choćby tylko do jej pełnej komercjalizacji mają obowiązek zapytać naród. Naród w referendum musi odpowiedzieć +tak+ czy +nie+" - mówił Kaczyński. "Trzeba zebrać w kraju pół miliona podpisów, my liczymy na milion. Trzeba je zbierać, musimy te podpisy zdobyć" - dodał.(PAP)

itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)