Sekretarz stanu USA Hillary Clinton po raz kolejny wezwała w czwartek kraje Azji, by zdecydowanie wcielały w życie sankcje wspólnoty międzynarodowej, nałożone na Koreę Północną w związku z jej programem atomowym.
Clinton wypowiadała się w czwartek rano w tajlandzkim kurorcie Phuket, gdzie dobiega końca konferencja Regionalnego Forum ASEAN-u (ARF) - spotkanie dziesięciu państw regionu ze Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej z 17 krajami i blokami (w tym USA, UE, Chinami czy Rosją)
, tzw. partnerami dialogu ARF. ARF zajmuje się przede wszystkim sprawami regionalnego bezpieczeństwa.
Clinton powiedziała w czwartek, iż Waszyngton "uczyni wszystko", by doprowadzić do denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Zaznaczyła jednak, że jeśli Phenian zrezygnuje z programu atomowego, USA mogłyby nawiązać formalne stosunki dyplomatyczne z Koreą Północną, a także wesprzeć ten kraj w wielu dziedzinach. Warunkiem jakichkolwiek "zachęt" społeczności międzynarodowej wobec Phenianu winna być rezygnacja tego kraju z ambicji atomowych oraz spełnienie wcześniejszych zobowiązań - zaznaczyła.
Sprawa Korei Północnej zdominowała też środowe spotkanie pani Clinton z dziennikarzami. (PAP)
hb/ ro/
4457394