Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Clinton: potrzebne głębsze reformy w Birmie przed zniesieniem sankcji

0
Podziel się:

#
Dochodzi: spotkanie Clinton z Suu Kyi
#

# Dochodzi: spotkanie Clinton z Suu Kyi #

01.12. Rangun (PAP/AFP, AP, Reuters) - Sekretarz stanu USA Hillary Clinton, która przebywa w Birmie z historyczną wizytą, podkreśliła w czwartek, że nowy birmański reżim powinien wdrożyć głębsze reformy, aby Stany Zjednoczone mogły uchylić nałożone na Rangun sankcje.

"Nie jesteśmy jeszcze w punkcie, w którym możemy rozważyć zniesienie sankcji, z powodu naszych obaw dotyczących pewnych obszarów polityki, które muszą być zmienione" - powiedziała Clinton dziennikarzom. To pierwsza wizyta sekretarza stanu USA w Birmie od 50 lat.

"Przyjechałam, żeby ocenić, czy nadszedł czas na otwarcie nowego rozdziału w naszej wspólnej historii" - zaznaczyła po spotkaniu z prezydentem Thein Seinem w obecnej stolicy kraju, Najpjidaw. Zapewniła, że Stany Zjednoczone są gotowe "iść drogą reform" z Birmą, jeśli kierownictwo kraju "utrzyma właściwy kierunek".

Na konferencji prasowej oznajmiła też, że odbyła "szczerą i produktywną" rozmowę z Thein Seinem i innymi przedstawicielami reżimu. Szefowa amerykańskiej dyplomacji zapowiedziała, że USA poprą zwiększenie pomocy dla Birmy w zamian za reformy i rozważą przywrócenie ambasadora, po 20 latach nieobecności.

Clinton powiedziała też, że zaapelowała do władz w Birmie o zerwanie "nielegalnych więzi" z Koreą Północną; dodała, że jej rozmówcy zapewniali, iż Birma nie współpracuje z Phenianem i przestrzega międzynarodowych rezolucji, które zabraniają importu broni z Korei Północnej.

"Szczerze powiedziałam, że lepsze relacje ze Stanami Zjednoczonymi nie będą możliwe, jeśli cały rząd nie uszanuje międzynarodowej umowy w sprawie nieproliferacji broni nuklearnej" - oświadczyła.

Z zadowoleniem przyjęła powrót na scenę polityczną przywódczyni birmańskiej opozycji Aung San Suu Kyi. "Ale to niewystarczające, o ile wszystkie partie polityczne nie będą mogły otworzyć swoich biur w całym kraju i uczestniczyć w wolnych wyborach" - zaznaczyła.

Clinton spotkała się w czwartek w Rangunie z panią Suu Kyi, laureatką Pokojowej Nagrody Nobla w 1991 roku. Podczas spotkania w cztery oczy Clinton przekazała birmańskiej opozycjonistce list od prezydenta USA Baracka Obamy. Prezydent dziękuje w nim Suu Kyi za "inspirację, jaką stanowi dla wszystkich ludzi szanujących demokrację, prawa człowieka i sprawiedliwość", oraz zapewnia, że USA "zawsze stoją po jej stronie".

Oficjalne spotkanie obu pań odbędzie się w piątek.

Od objęcia władzy w marcu przez rząd cywilny, choć popierany przez juntę, z Birmy napływają pozytywne sygnały świadczące o dokonywanych tam reformach. Są to m.in.: amnestia dla części więźniów politycznych czy wprowadzenie prawa do organizowania strajków i tworzenia związków zawodowych.

Powrót do polityki Suu Kyi, przywódczyni Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD), jest możliwy po podpisaniu w listopadzie przez Thein Seina znowelizowanej ustawy o partiach politycznych.

NLD, zdelegalizowana przez wojskowy reżim w maju 2010 roku, w związku z zapowiedzią bojkotu wyborów parlamentarnych w listopadzie tego samego roku, w ubiegłym miesiącu została ponownie zarejestrowana jako partia polityczna i zapowiedziała udział w zbliżających się wyborach uzupełniających. Sama Suu Kyi potwierdziła w środę zamiar kandydowania w wyborach. (PAP)

ksaj/ akl/ mc/

10310342 10310474 103110268 10313152 int. arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)