O zawieszaniu członków partii politycznych decyduje statut konkretnej partii i opinia publiczna nie ma żadnych podstaw, by takie decyzje kwestionować - powiedział PAP w czwartek prawnik Zbigniew Ćwiąkalski.
"O wszystkim decyduje statut konkretnej partii politycznej. Osobiście znam panią Elżbietę Jakubiak i bardzo żałuję, że ją tak potraktowano, ale oczywiście tutaj nikt nie może z zewnątrz ingerować w żaden sposób. Jest to decyzja, która - mam nadzieję - jest uzasadniona statutem partii" - powiedział Ćwiąkalski.
Zdaniem prawnika, podatnicy nie mają prawa domagać się uzasadnienia takich decyzji, pomimo że partie otrzymują dotacje. "Nie ma takiego obowiązku, że partia się musi tłumaczyć z tego, na co dostaje pieniądze. Partia dostaje dotację i jeżeli jest ona przekazywana zgodnie ze statutem, to nie mamy żadnego prawa, żeby ingerować i domagać się wyjaśnień" - powiedział Ćwiąkalski.
Jak podkreślił, nie ma żadnych podstaw, by móc kwestionować takie decyzje, jak w sprawie Jakubiak. "Jest to samodzielna decyzja prezesa partii, za którą partia ponosi jedynie odpowiedzialność polityczną" - powiedział Ćwiąkalski.
Elżbieta Jakubiak - w kampanii członkini sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego - została w środę zawieszona w prawach członka PiS. W czwartek po południu w siedzibie PiS spotkała się z szefem partii Jarosławem Kaczyńskim.
Po tej rozmowie oświadczyła, że jest dalej członkiem PiS. Powiedziała, że nie rozmawiała z Kaczyńskim o szczegółach i przyczynach jej zawieszenia. Tłumaczyła, że "dla dobra partii i Polski" ważne jest, by PiS jednoczyło się i nie kłóciło. (PAP)
hp/ mok/ jra/