Cypryjski sąd wymierzył w czwartek karę czterech lat więzienia pochodzącemu z Libanu obywatelowi szwedzkiemu Hossamowi Talebowi Yaccoubowi, członkowi libańskiego Hezbollahu, za przygotowywanie ataków mających godzić w interesy izraelskie.
24-letniemu Yaccoubowi postawiono zarzut członkostwa w organizacji przestępczej i wyrażenia zgody na popełnienie przestępstwa. Aresztowano go na Cyprze w końcu lipca ubiegłego roku, kiedy obserwował izraelskich turystów w porcie lotniczym w Larnace i ustalał trasy przewożących ich autobusów.
Dwa tygodnie później w bułgarskim Burgas w samobójczym zamachu na autobus z izraelskimi turystami zginęło sześć osób. Izrael i Bułgaria winą za tamten zamach obciążyły libański Hezbollah.
Yaccoub nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Potwierdził, że jest członkiem Hezbollahu, ale utrzymywał, że wykonywał jedynie niewinne zlecenia dla niejakiego Ajmana, którego nie potrafił nawet szczegółowo opisać, ponieważ był on zawsze zakapturzony.
Stany Zjednoczone, które podobnie jak Izrael uważają Hezbollah za organizację terrorystyczną, wskazały, że uznanie Yaccouba za winnego przez cypryjski sąd (orzeczenie o winie zapadło 21 marca) podkreśla potrzebę zaostrzenia przez Unię Europejską kursu wobec Hezbollahu - pisze agencja Reuters. UE, której członkiem jest Cypr, opiera się naciskom USA i Izraela, domagających się wciągnięcia Hezbollahu na czarną listę, twierdząc, że mogłoby to zdestabilizować Liban i spotęgować napięcia w regionie - dodaje Reuters. (PAP)
az/ mc/
13502071
