Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Cypr: Niedzielne wybory parlamentarne testem dla jedności koalicji

0
Podziel się:

Grecy cypryjscy głosują w niedzielę w wyborach parlamentarnych,
które mogą zagrozić jedności rządzącej na Cyprze koalicji, prowadzącej rozmowy pokojowe z Turkami
cypryjskimi na tej podzielonej wyspie. Negocjacje są kluczowe dla starań Ankary o wejście do UE.

Grecy cypryjscy głosują w niedzielę w wyborach parlamentarnych, które mogą zagrozić jedności rządzącej na Cyprze koalicji, prowadzącej rozmowy pokojowe z Turkami cypryjskimi na tej podzielonej wyspie. Negocjacje są kluczowe dla starań Ankary o wejście do UE.

Z punktu widzenia polityki zagranicznej wybory parlamentarne mają niewielkie znaczenie, bowiem na Cyprze obowiązuje system prezydencki, w którym szef państwa i rządu w jednej osobie wybierany jest w głosowaniu powszechnym.

Chociaż najbliższe wybory nie mają bezpośredniego wpływu na system władzy, oczekuje się, że ukształtują one sojusze przed wyborami prezydenckimi w 2013 roku.

Prezydent i premier Republiki Cypryjskiej Dimitris Christofias z Postępowej Partii Ludu Pracującego (AKEL) rządzi w koalicji z centrową Partią Demokratyczną (DIKO). Jak zauważa agencja Reutera, jest to niełatwy sojusz, w którym wewnętrzne tarcia najpewniej zaostrzą się przed wyścigiem o najwyższy urząd w państwie.

Według sondaży, DIKO utrzyma swą rolę wpływowego gracza na scenie politycznej, lecz może utracić głosy ze względu na obecny sojusz z AKEL.

W przedwyborczych sondażach na pierwszy plan z niewielką przewagą nad AKEL wysuwa się główna partia opozycyjna, prawicowe Zgromadzenie Demokratyczne (DISY). Trzecią pozycję zajmuje DIKO.

Z powodu podziału wyspy wybory dotyczą tylko 56, przeznaczonych dla społeczności geckiej, mandatów w 80-osobowym parlamencie. Pozostałe 24 miejsca, przewidziane dla społeczności tureckiej, pozostaną nieobsadzone.

"Wybory te są pierwszym testem i możliwością dla przetargów (politycznych) przed wyborami prezydenckimi" - ocenił historyk z Uniwersytetu w Nikozji, Hubert Faustmann. Jak tłumaczył, "bardzo często to, która partia popiera jakiego kandydata na przewodniczącego parlamentu jest silnym wskaźnikiem tego, która partia poprze jakiego kandydata w wyborach prezydenckich".

Od 1974 roku Cypr jest podzielony między należącą do Unii Europejskiej Republikę Cypru a Republikę Turecką Cypru Północnego, uznawaną tylko przez Ankarę. Republika Cypru jest jedyną jednostką uznawaną na arenie międzynarodowej jako reprezentacja całej wyspy, ale jej władza obejmuje tylko cześć południową.

Grecy cypryjscy uważają, że Turcja nie może przyłączyć się do UE, jeśli sprawa podziału wyspy nie zostanie rozwiązana.

W rozmowach na temat zjednoczenia wyspy, w których rolę mediatora pełni ONZ, grecką społeczność Cypru reprezentuje prezydent Christofias, uważany za polityka umiarkowanego, zaś stronę turecką - lider Turków cypryjskich, prezydent Dervis Eroglu.

Mimo pewnych postępów poczynionych od rozpoczęcia rozmów w 2008 r., strony dalekie są od porozumienia w wielu kwestiach. Formalnie obie społeczności - grecka i turecka - popierają zjednoczenie wyspy jako federacji dwustrefowej i dwuwspólnotowej. Jednak utrzymują się między nimi rozbieżności w ocenie praktycznego funkcjonowania federacji, w tym podziału władzy.

ONZ chce, by porozumienie zostało osiągnięte do połowy 2012 r., obawiając się jeszcze większego impasu w negocjacjach, gdy nasili się kapania przed wyborami prezydenckimi i kiedy Cypr przejmie rotacyjne przewodnictwo w UE w drugiej połowie 2012 r.

Partia DIKO, od kiedy powstała w 1976 r., była partnerem koalicyjnym zarówno w rządach prawicowych jak i lewicowych. Cytowany przez Reutera politolog Christoforos Christoforou uważa, że "wewnątrz DIKO istnieje rozbieżność poglądów, pewnego rodzaju rozłam w partii, nie tylko w sprawie negocjacji (ze stroną turecką), lecz również w odniesieniu do innych propozycji".

Reuters zwraca uwagę, że DIKO krytycznie podeszła do prezydenckiej oferty sprawowania rotacyjnej prezydencji z Turkami cypryjskimi w ramach umowy federacyjnej. Wpływowi członkowie tego ugrupowania krytykowali również rząd za powolną reakcję na kryzys finansowy, który w 2009 r. spowodował pierwszą od 30 lat recesję na Cyprze. (PAP)

cyk/ ala/

9022248

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)