Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Cyryl I i abp Michalik o przesłaniu obu Kościołów

0
Podziel się:

Pamiętając o ofiarach, będziemy walczyć o współpracę i pojednanie -
zapowiada Cyryl I. Nie chcemy niczego z naszej historii zakrywać, ani przekreślać - podkreśla abp
Józef Michalik; tak sygnatariusze przesłania obu Kościołów komentowali podpisanie tego
historycznego dokumentu.

Pamiętając o ofiarach, będziemy walczyć o współpracę i pojednanie - zapowiada Cyryl I. Nie chcemy niczego z naszej historii zakrywać, ani przekreślać - podkreśla abp Józef Michalik; tak sygnatariusze przesłania obu Kościołów komentowali podpisanie tego historycznego dokumentu.

Apelujemy do naszych wiernych, aby prosili o wybaczenie krzywd, niesprawiedliwości i wszelkiego zła wyrządzonego sobie nawzajem - głosi pierwszy w historii dokument z przesłaniem Kościołów: katolickiego w Polsce i prawosławnego w Rosji, podpisany w piątek w Zamku Królewskim w Warszawie. "Każdy Polak w każdym Rosjaninie i każdy Rosjanin w każdym Polaku powinien widzieć przyjaciela i brata" - czytamy w dokumencie skierowanym do obu narodów, podpisanym przez przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Michalika oraz patriarchę Moskwy i całej Rusi Cyryla I.

To nie jest deklaracja polityczna, ale dokument duszpasterski - powiedział Cyryl I po podpisaniu przesłania. "Wiara nasza mówi, że powinniśmy pokonać negatywne stereotypy historyczne; powinniśmy się nawzajem szanować, ufać sobie nawzajem, dzięki czemu otworzymy perspektywę rozwoju w ramach solidarności i miłości chrześcijańskiej" - mówił. Dodał, że podpisane przesłanie świadczy o tym, że "grzech jest głównym źródłem wszelkich podziałów, także między narodami".

Zwrócił uwagę, iż podejście pragmatyczne nie wystarcza, by zbudować braterski dialog między Polakami a Rosjanami. "Braki aspektów moralnych w relacjach międzynarodowych prowadzą do tego, że jednostki nie widzą sensu, by się ze sobą komunikować, oprócz wzajemnych interesów" - powiedział.

Patriarcha podkreślił, że w naszych relacjach z otoczeniem często szukamy tylko winnych, co jedynie pogłębia nieufność. "Człowiek nie zawsze do końca ufa, że można żyć, nie odpłacając złem za zło; że powinien wybaczać" - oświadczył Cyryl. "Chrześcijanie wybaczają sobie wzajemnie krzywdy; nie zapominając tych, co zginęli" - powiedział. Oświadczył, że tradycja chrześcijańska mówi, że powinniśmy pielęgnować pamięć ofiar. "Pamiętając o tej ofierze, teraz będziemy walczyć o współpracę i pojednanie" - powiedział.

Jego zdaniem badania przeszłości powinny być obiektywne, a ich rezultaty powinny dawać młodzieży wiedzę, co oznacza odchodzenie od zasad moralnych. Dodał, że nadchodzi czas, by pamięć trudnej przeszłości odsunąć w imię wyzwań przyszłości.

Patriarcha Moskwy i całej Rusi wspomniał, że propaguje się aborcję, eutanazję i związki ludzi tej samej płci, a religia jest usuwana z przestrzeni społecznej. "Dziś chrześcijanie są zobowiązani, by walczyć o swoje prawa" - podkreślił. - "Jeśli dziś pozwolimy na zniszczenie fundamentu Europy, która znajduje się w niebezpieczeństwie, to w przyszłości będziemy świadkami przejawów nienawiści, w porównaniu z którą nawet lata wieku XX mogą się wydawać pozytywne".

Kościoły: katolicki w Polsce i prawosławny w Rosji nie podpisują wspólnego dokumentu dla reklamy ani publicznego sukcesu; chodzi o poczucie odpowiedzialności za przyszłość narodów - podkreślił w swym wystąpieniu abp Michalik.

Jego zdaniem piątkowe spotkanie ma wymiar historyczny. Jak mówił abp Michalik, wspólny dokument zrodził się z ducha Ewangelii i poczucia odpowiedzialności za jej głoszenie, a także odpowiedzialności za rozeznanie sytuacji współczesnego świata. "Jesteśmy głęboko przekonani, że Bóg ma prawo do obecności w życiu publicznym, ma prawo istnieć wszędzie tam, gdzie istnieje człowiek" - zaznaczył.

"Nie podpisujemy zatem tego dokumentu dla reklamy ani dla publicznego sukcesu czy też zewnętrznego poklasku, nie dla historii nawet. Przyprowadza nas bowiem wielkie i bolesne doświadczenie dawnej i bliskiej historii wielu cierpień i niesprawiedliwości zadanych przez konkretnych ludzi i przez straszne systemy totalitarne, od których niestrudzenie trzeba się odcinać, a które zhańbiły imię człowieka" - powiedział abp Michalik.

Dodał, że Polacy i Rosjanie niekiedy te same wydarzenia i tych samych ludzi oceniają w różny sposób. "Dziedzictwa tak wielkiej, burzliwej i trudnej historii żaden człowiek nie udźwignie. Zmierzyć się z prawdą o dziejach naszych sąsiedzkich, słowiańskich narodów żaden człowiek nie jest w stanie. Zbyt wiele zaistniało w historii, w sercach ludzi i pewnie w nas samych, abyśmy mogli zaufać sobie samym, własnym rozważaniom i przekonaniom, a nawet przekonaniom wybitnych ludzi" - podkreślił przewodniczący KEP.

"Nie chcemy niczego z naszej historii dawnej i bliskiej naszych narodów i naszych relacji zakrywać, ani przekreślać" - zaznaczył abp Michalik. "Nie przychodzimy dziś rozliczać, oskarżać czy kogokolwiek usprawiedliwiać" - dodał. Jak powiedział, chodzi o danie świadectwa tęsknoty za lepszą, piękniejszą przyszłością, która tkwi w "każdym szlachetnym sercu Polaka i Rosjanina. Zdaniem abp. Michalika tworzenie warunków nowych relacji wymaga wzajemnego oczyszczenia i nawrócenia oraz uznania, że mamy motywy do wzajemnego przebaczenia.

W uroczystości na Zamku Królewskim uczestniczyli najwyżsi rangą hierarchowie obu Kościołów. Byli obecni także, m.in.: wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, wicepremier Waldemar Pawlak, minister kultury Bogdan Zdrojewski, szef MAC Michał Boni, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, nuncjusz apostolski Celestino Migliore, Tadeusz Mazowiecki, parlamentarzyści. Gości witał dyrektor Zamku Andrzej Jan Rottermund.

Ok. 30 osób pikietowało pod Zamkiem. Trzymali transparenty: "Fałszywe pojednanie ma przykryć sowieckie zbrodnie NKDW i KGB na Polsce i Polakach" oraz "Żądamy Telewizji Trwam; dość kłamstwa, dość siania nienawiści i wykluczania katolików". Było tam też kilka osób z flagami Rosji i Polski i transparentem: "Bracia Słowianie, witamy was serdecznie".(PAP)

skz/ pro/ sta/ itm/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)