Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czarnecki: odwołać wiceminister środowiska za słowa o małych firmach

0
Podziel się:

Eurposeł PiS Ryszard Czarnecki oczekuje od premiera Donalda Tuska odwołania
wiceminister środowiska Beaty Jaczewskiej. Powód to jej słowa nt. małych i średnich
przedsiębiorstw. Rzeczniczka MŚ przekonuje, że wypowiedź przytoczona przez polityka PiS została
zmanipulowana.

Eurposeł PiS Ryszard Czarnecki oczekuje od premiera Donalda Tuska odwołania wiceminister środowiska Beaty Jaczewskiej. Powód to jej słowa nt. małych i średnich przedsiębiorstw. Rzeczniczka MŚ przekonuje, że wypowiedź przytoczona przez polityka PiS została zmanipulowana.

Według europosła Jaczewska powiedziała m.in.: "kochamy małych i średnich, ale muszą się powyżerać (...), bo innowacyjność nie ma sensu, jak jest tylko nadwiślańskim krajem".

Wypowiedź ta - mówił Czarnecki - padła 10 maja na zamkniętej naradzie w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji.

Jego zdaniem tego typu "wręcz niebywałe stwierdzenia wymagają komentarza". "Mam nadzieję, że premier Donald Tusk zajmie stanowisko i odpowie publicznie na pytanie, czy pani wiceminister środowiska Beata Jaczewska (...) ujawniła swoistą ową strategię rządu, czy po prostu nazwała po imieniu to, co rząd o małych i średnich firmach tak naprawdę myśli" - mówił Czarnecki.

Jak podkreślił, oczekuje, że Tusk "albo się podpisze pod tymi stwierdzeniami - uzna, że rzeczywiście jego rząd jest +anty małym i średnim firmom+, +anty polskim firmom+ - albo uzna, że dalsza obecność pani minister środowiska jest w tym rządzie niepożądana".

Czarnecki tak komentował słowa Jaczewskiej: "wypowiadając się na temat negocjacji, które prowadziła w imieniu Rzeczypospolitej na temat patentów, stwierdziła rzeczy, które wołają o pomstę do nieba, gdyż pokazują stosunek tego rządu, tej władzy do małych i średnich polskich firm".

"Tak mówi członek rządu premiera Tuska o firmach, które w każdym kraju tworzą gros PKB i tak naprawdę decydują o kształcie gospodarki narodowej. To jest język pogardy. To jest taki swoisty darwinizm polityczny, który polega na tym, że słabsi muszą umrzeć" - dodał europoseł PiS.

Przytoczył też inną wypowiedź Jaczewskiej z tego samego wystąpienia: "bo PKB w długiej perspektywie buduje się poprzez umiędzynarodowienie gospodarki".

"To jest sygnał bardzo wyraźny, że tak naprawdę polskie firmy, już nawet nie tylko te mikroprzedsiębiorstwa: małe lub średnie firmy, ale także te duże firmy, są tylko swoistym nawozem dla firm zagranicznych" - ocenił Czarnecki.

Polityk PiS udostępnił dziennikarzom wydruk słów Jaczewskiej. Jak można w nim przeczytać, pochodzi on z wystąpienia wygłoszonego 10 maja 2012 r. w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Nie wiadomo jednak, czy jest to jego całość czy tylko fragment. Widać natomiast, że pierwsza z przytoczonych przez Czarneckiego na konferencji prasowej wypowiedzi jest dłuższa: "jako dyrektor Departamentu Rozwoju Gospodarki lata temu stawiałam tezę, która wcale nie okazywała się aż tak bardzo kontrowersyjna, że w Polsce potrzebujemy dużych przedsiębiorstw. Żeby mówić o innowacyjności polskiej gospodarki, potrzebujemy dużych przedsiębiorstw. Kochamy małych i średnich, ale muszą się powyżerać. Przepraszam za kolokwializm. Muszą się łączyć. Bo innowacyjność nie ma sensu, jak jest tylko nadwiślańskim krajem. Bo PKB w długiej perspektywie buduje się poprzez umiędzynarodowienie gospodarki".

Słowa o "wyżeraniu się" Czarnecki przytoczył też wcześniej na swym blogu.

Rzeczniczka MŚ Magdalena Sikorska w przesłanym w poniedziałek PAP oświadczeniu oceniła, że słowa wiceminister zostały zmanipulowane. "W imieniu minister Beaty Jaczewskiej, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, oświadczam, że tekst Ryszarda Czarneckiego umieszczony na jego blogu na portalu Onet.pl nie prezentuje prawdziwie poglądów ani intencji Beaty Jaczewskiej, obecnej podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, jest manipulacją i działaniem wymierzonym w dobre imię minister Jaczewskiej" - napisała Sikorska.

Według niej "przytoczone we wpisie P. Czarneckiego wypowiedzi minister Jaczewskiej nie oddają sensu jej wystąpienia". "Wiążącym dokumentem relacjonującym spotkanie, które na temat jednolitego patentu europejskiego odbyło się w maju br. w Ministerstwie Cyfryzacji i Administracji, jest protokół ze spotkania, który merytorycznie odnosi się do sprawy. Samo spotkanie miało charakter roboczy, a przytoczone w stenogramie wypowiedzi nie mogą być interpretowane bez kontekstu i intencji wypowiedzi" - czytamy w oświadczeniu rzeczniczki MŚ. (PAP)

mkr/ son/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)