Białoruski niezależny dziennikarz Franak Wiaczorka jako pierwszy otrzymał przyznawane przez czeski rząd oraz Radio Wolna Europa/ Radio Swoboda (RFE/RL) stypendium im. Vaclava Havla.
Dzięki niemu 23-letni Wiaczorka przez sześć miesięcy będzie na stażu w Pradze w siedzibie Radia Wolna Europa, a także pojedzie w podróż studyjną do USA, gdzie spotka się z przedstawicielami świata mediów, ekspertami, dyplomatami oraz politykami.
Pomysł stypendium narodził się wkrótce po śmierci byłego prezydenta Czechosłowacji oraz Czech Vaclava Havla, który zmarł w grudniu 2011 r. Jego celem jest wspieranie młodych dziennikarzy z krajów, gdzie władze tłumią swobodę wypowiedzi. RFE/RL podkreśla, że przeznaczone jest dla osób, które "podzielają miłość Havla do prawdy i swobody wypowiedzi".
W pierwszej kolejności stypendium przeznaczono dla osób pochodzących z państw zaangażowanych w unijny program Partnerstwa Wschodniego, a więc Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy. W przyszłości przewiduje się rozszerzenie go m.in. na Afganistan i Pakistan.
Oficjalne rozpoczęcie programu stypendialnego zaplanowano na najbliższy tydzień. Ceremonia otwarcia odbędzie się w czeskiej ambasadzie w Waszyngtonie.
Radio Wolna Europa/Radio Swoboda nadaje od 1954 roku. Do stolicy Czech zaprosił je w 1995 roku właśnie - jako prezydent kraju - Vaclav Havel. Swój program obecnie nadaje w 28 językach w 21 krajach, m.in. na terenie byłego Związku Radzieckiego, czy dawnej Jugosławii.
Franak Wiaczorka jest synem białoruskiego opozycjonisty Wincuka Wiaczorki. Współpracuje m.in. z telewizją Biełsat, Radiem Racyja, pisał dla "Narodnej Woli" i "Naszej Niwy", a także niezależnej agencji BiełaPAN. Władze białoruskie w ramach represji za działalność antyreżimową wydaliły go z uniwersytetu. Kilkakrotnie był też więziony.
Z Pragi Michał Zabłocki (PAP)
zab/ cyk/ ro/