Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czechy: Cztery tysiące ludzi protestowały w Pradze przeciw polityce rządu

0
Podziel się:

Około czterech tysięcy osób, głównie związkowców, protestowało we wtorek w
Pradze przeciw liberalnym reformom i oszczędnościom wprowadzanym przez centroprawicowy rząd Petra
Neczasa.

Około czterech tysięcy osób, głównie związkowców, protestowało we wtorek w Pradze przeciw liberalnym reformom i oszczędnościom wprowadzanym przez centroprawicowy rząd Petra Neczasa.

Manifestację zorganizowała Czesko-Morawska Konfederacja Związków Zawodowych (CzMKOS). Protest wpisuje się w prowadzoną przez centralę kampanię antyrządową. Związki wzywają gabinet do wstrzymania radykalnych cięć budżetowych oraz podania się do dymisji.

Barwny i głośny pochód, który przeszedł ulicami miasta i na kilkadziesiąt minut wstrzymał ruch w centrum, ostatecznie zatrzymał się pod siedzibą rządu na Malej Stranie.

Policja podała, że w proteście wzięły udział 4 tysiące osób.

Związkowcy zapowiedzieli na okres od 29 maja do 7 czerwca blokadę pięciu ministerstw, rozważają też ogłoszenie strajku. Strajk mógłby się odbyć we wrześniu - powiedział szef CzMKOS Jaroslav Zavadil.

Czeski rząd za jeden ze swych głównych celów uznał konsolidację finansów publicznych i obniżenie deficytu budżetowego do 3 proc. PKB. By to osiągnąć, zapowiedział dalsze podwyżki podatku VAT, wstrzymanie rewaloryzacji emerytur w latach 2013-2014 i likwidację różnych zasiłków. Związki zawodowe wyliczyły, że przeciętny pracownik w Czechach rocznie straci na tym ponad 11 tys. koron (ok. 1850 zł).

To kolejny protest czeskich związków zawodowych przeciw rządowi Neczasa i jego polityce budżetowej. Pod koniec kwietnia w Pradze przeciw centroprawicowemu gabinetowi demonstrowało ponad 100 tys. ludzi.

Na środę protesty i blokady dróg zapowiadają czescy rolnicy. Ich sprzeciw budzi przede wszystkim obcięcie dopłat do paliwa.

Z Pragi Michał Zabłocki (PAP)

zab/ akl/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)