Deputowani czeskiej Izby Poselskiej, niższej izby parlamentu, odrzucili w środę weto prezydenta Vaclava Klausa w sprawie zmian w ustawie emerytalnej.
Za wprowadzeniem drugiego filaru finansowanego przez prywatne fundusze inwestycyjne głosowało 102 z ogólnej liczby 200 deputowanych.
Od 1 stycznia 2013 r. składka płacona na ubezpieczenie społeczne będzie o trzy punkty procentowe niższa od obecnej 28-procentowej. Uzyskaną różnicę można będzie przekazać na prywatny fundusz emerytalny, ale jedynie wówczas, jeśli zostanie uzupełniona przez dodatkową składkę w wysokości 2 procent.
Wspomniane ubezpieczenie będzie miało charakter dobrowolny. Obywatele po ukończeniu 35 roku życia będą musieli podjąć decyzję o skorzystaniu z drugiego filara emerytalnego.
Mimo że rząd przewidział różne formy funduszy ze zróżnicowaną formą ryzyka, a finanse klientów miały być oddzielone od pieniędzy akcjonariuszy, lewicowa opozycja i to zarówno w Izbie Poselskiej, jak i w Senacie ustawę ostro krytykowała. Ustawę zawetował również prezydent, uznając ją za "kontrowersyjną i niemającą poparcia społecznego".
Podczas środowej burzliwej debaty w Izbie Poselskiej przeciwnicy ustawy argumentowali, że "fundusze ulokują pieniądze w wątpliwe inwestycje", a w przypadku krachu doprowadzą do ruiny przyszłych emerytów. Lewica ostrzegała, że reformy emerytur nie przeprowadza się podczas recesji i powinna być odłożona co najmniej do roku 2016.
Andrzej Niewiadowski (PAP)
adn/ zab/