Były premier Czech i były przewodniczący Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD) Jirzi Paroubek rozstał się w piątek ze swym macierzystym ugrupowaniem politycznym.
"Po długich zastrzeżeniach w sprawach programowych moja cierpliwość się skończyła" - poinformował Paroubek swego następcę na stanowisku szefa CSSD Bohuslava Sobotkę i kolegów partyjnych, oddając legitymację.
Jirzi Paroubek stał na czele czeskiego rządu w latach 2005-2006, CSSD kierował między 2006 a 2010 rokiem. Z funkcji przewodniczącego partii ustąpił po zeszłorocznych wyborach parlamentarnych, kiedy okazało się, że mimo zdobycia największego poparcia wśród wyborców, socjaldemokraci nie byli w stanie samodzielnie powołać rządu i znaleźli się w opozycji.
Część członków partii właśnie Paroubka obwinia o niesatysfakcjonujący rezultat wyborów, a ocena jego działań wywołała podział w szeregach CSSD. Sytuację Paroubka dodatkowo komplikował spór z kierownictwem partii i brak wystarczającego oparcia w partyjnych frakcjach.
Wśród jego zasług wymienia się umocnienie pozycji socjaldemokratów w okresie, gdy nimi kierował. Zwycięstwo wyborcze z 2010 roku postrzegane jest zarówno jako sukces, jak i osobista porażka; przed wyborami Paroubek był najczęściej wymieniany jako kandydat na szefa rządu.
Polityk nadal zasiada w parlamencie w ławach socjaldemokratów. Jednak niedawno, przy okazji publikacji swych wspomnień, powiedział, że myśli o powołaniu nowej partii. Nie wykluczył też wstąpienia do Czeskiej Partii Narodowo-Socjalistycznej (CSNS 2005), ugrupowania o wieloletnich tradycjach socjaldemokratycznych i - wbrew nazwie - nie mającej nic wspólnego z nazizmem.
"Chciałbym powiedzieć, że czasem to dobrze, gdy się ludzie rozchodzą, aby mogli znów kiedyś się w jakiejś sytuacji spotkać" - mówił Paroubek przed kilkoma dniami podczas prezentacji książki pt. "Plnou parou v politice" ("Pełną parą w polityce").
Wraz z Paroubkiem złożenie legitymacji zapowiedzieli inni członkowie CSSD.
Partię socjaldemokratyczną przed Paroubkiem opuściło dwóch innych byłych premierów Czech, rozczarowanych działaniami ugrupowania: Milosz Zeman oraz Stanislav Gross.
Z Pragi Michał Zabłocki (PAP)
zab/ dmi/ ap/
