Czeski prezydent Vaclav Klaus z powodu choroby nie przyjedzie do Warszawy na rozpoczynający się w czwartek szczyt Partnerstwa Wschodniego, gdzie zastąpi go minister spraw zagranicznych Karel Schwarzenberg - poinformowała w środę agencja CTK.
Jak zaznaczyła, "w przeciwieństwie do praskiego szczytu Partnerstwa Wschodniego, po którym w Czechach pozostała gorycz z powodu niewielkiego udziału czołowych polityków, do Warszawy ma większość z nich przyjechać". "Niemniej spotkanie będzie się musiało obejść bez francuskiego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego, brytyjskiego premiera Davida Camerona i szefa włoskiego rządu Silvio Berlusconiego" - dodała.
W warszawskim szczycie Partnerstwa Wschodniego w czwartek i piątek wezmą udział m.in. szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz premierzy Francji i Hiszpanii: Francois Fillon oraz Jose Zapatero.
Instytucje europejskie, oprócz szefa KE, podczas szczytu reprezentować będą: przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy oraz szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
Pięć krajów Partnerstwa będzie reprezentowanych na najwyższym szczeblu. Do Warszawy przyjadą prezydenci: Ukrainy - Wiktor Janukowycz, Gruzji - Micheil Saakaszwili, Azerbejdżanu - Ilham Alijew, Armenii - Serż Sarkisjan oraz premier Mołdawii Vlad Filat.
Szczyt Partnerstwa Wschodniego jest jednym z najważniejszych wydarzeń polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej, który ma m.in. potwierdzić poparcie dla rozwoju projektu PW. Podczas obrad ma zostać przyjęta deklaracja uznająca m.in. "europejskie aspiracje" partnerów UE.
Vaclav Klaus uczestniczył w środę w Starej Boleslavi niedaleko Pragi w kościelnych uroczystościach ku czci patrona Czech świętego Wacława w 1076. rocznicę jego zamordowania. Jak zaznaczyła CTK, udział prezydenta był z powodu jego choroby początkowo niepewny.(PAP)
dmi/ kar/ gma/
9878581 9878712