Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czechy: Klaus odmawia podpisania EMS

0
Podziel się:

Znany z eurosceptycyzmu prezydent Czech Vaclav Klaus ogłosił w piątek w
Pradze, że nie podpisze się pod nowym funduszem ratunkowym dla znajdujących się w kłopotach
finansowych krajów strefy euro - Europejskim Mechanizmem Stabilizacyjnym (EMS).

Znany z eurosceptycyzmu prezydent Czech Vaclav Klaus ogłosił w piątek w Pradze, że nie podpisze się pod nowym funduszem ratunkowym dla znajdujących się w kłopotach finansowych krajów strefy euro - Europejskim Mechanizmem Stabilizacyjnym (EMS).

W czasie debaty poświęconej kwestiom gospodarczym Klaus oświadczył, że "z pewnością nie podpisze się pod czymś tak nonsensownym i absurdalnym". Czeski parlament dał zielone światło dla EMS już 6 czerwca.

Decyzja Klausa jest symboliczna i nie może zablokować funkcjonowania EMS.

Czechy przystąpiły do Unii Europejskiej w 2004 roku i zobowiązały się do przyjęcia w przyszłości wspólnej waluty. Jednak centroprawicowy rząd Petra Neczasa zastrzegał, że nie nastąpi to przed końcem jego kadencji w 2014 roku.

Druga pięcioletnia kadencja Klausa na stanowisku szefa państwa upływa w marcu 2013 roku.

Działalność EMS zainaugurowano 8 października. EMS zastąpi Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej (EFSF), czyli tymczasowy fundusz ratunkowy strefy euro, który wygasa w połowie 2013 r.

Celem EMS jest udzielanie wsparcia członkom eurolandu "napotykającym lub mogącym napotkać poważne trudności finansowe", pod rygorystycznymi warunkami, jak programy reform makroekonomicznych. Pomoc może zostać udzielona, jeżeli będzie to konieczne do zapewnienia stabilności finansowej strefy euro w całości i jej państw członkowskich. Początkową zdolność pożyczkową EMS ustalono na 500 mld euro. Mający osobowość prawną EMS może pozyskiwać środki finansowe poprzez emisję instrumentów finansowych, zawieranie umów i porozumień finansowych z członkami EMS, instytucjami finansowymi i innymi osobami trzecimi. (PAP)

ksaj/ ro/

12785064 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)