Jeśli w ten piątek i sobotę konserwatystom z partii premiera Mirka Topolanka pójdzie tak dobrze w II turze wyborów do Senatu, jak tydzień temu w pierwszej, mogą zdobyć w wyższej izbie czeskiego parlamentu większość miejsc, pozwalającą im na zmiany konstytucyjne.
Agencja CTK pisze, że partia Topolanka ODS może utrwalić sukces z pierwszej tury, kiedy do decydującej drugiej rundy przeszło 26 kandydatów ODS (Obywatelskiej Partii Demokratycznej). Konserwatyści mogą w efekcie mieć w liczącym 81 foteli Senacie nawet 53 miejsca - co wystarcza do przeformowania zmian w konstytucji.
Czesi wybierają co dwa lata jedną trzecią składu Senatu, który ma kadencję sześcioletnią. W drugiej turze obecnych wyborów najczęściej rywalami kandydatów z ODS będą rządzący do niedawna socjaliści. Partia b. premiera Jirziego Paroubka może po II turze liczyć jednak najwyżej na 17 senatorów. Socjaliści mogliby marzyć o stworzeniu większości - także konstytucyjnej - wspólnie z konserwatystami, gdyby partia obecnego premiera idei wielkiej koalicji konsekwentnie nie odrzucała.
W izbie niższej czeskiego parlamentu - Izbie Poselskiej - ani konserwatyści, ani socjaliści nie mają przewagi głosów.(PAP) kan/
2000